– W swoim życiu byłam na wakacjach w wielu miejscach w kraju i za granicą, wśród wielu różnych ludzi. Ale żaden urlop nie dał mi tyle, ile ten tydzień z wami – usłyszeli uczestnicy 11. Górskiej Pielgrzymki od Królowej Beskidów w Szczyrku do Królowej Podhala w Ludźmierzu od jednej z towarzyszek drogi.
Było ich trzydzieścioro. Od osiemnastolatków po osoby przed siedemdziesiątką. Najwięcej z Podbeskidzia. Ale i z Warszawy, Szczecina, Dąbrowy Górniczej, a nawet Stuttgartu. Wśród nich: studenci, emeryci, lekarz, położna, policjantka, ksiądz, ratownik i przedstawiciele wielu innych profesji.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.