Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Wiara.pl - Serwis

Bielsko-Żywiecki

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Patronaty
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O DIECEZJI
    • Historia
    • Biskupi
    • Parafie

Najnowsze Wydania

  • GN 24/2025
    GN 24/2025 Dokument:(9300026,Obraz wyciśnięty)
  • Historia Kościoła (10) 04/2025
    Historia Kościoła (10) 04/2025 Dokument:(9291754,Bóg historii nieoczywistych. Edytorial nowego wydania „Historii Kościoła”)
  • GN 23/2025
    GN 23/2025 Dokument:(9291848,Ogień, który płonie)
  • GN 22/2025
    GN 22/2025 Dokument:(9278877,Dziecko chce do Jezusa!)
  • Gość Extra 2/2025 (12)
    Gość Extra 2/2025 (12) Dokument:(9271942,Oczy Serca)
bielsko.gosc.pl → Wiadomości z diecezji bielsko-żywieckiej → Św. Tereska razem z rodzicami wyrusza do domów w Kalnej

Św. Tereska razem z rodzicami wyrusza do domów w Kalnej przejdź do galerii

W Roku Rodziny, we wspomnienie Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny w sobotę 12 czerwca, kiedy parafianie uczestniczyli także w nabożeństwie fatimskim, do parafii św. Antoniego w Kalnej trafiła wyjątkowa święta rodzina. Odwiedzi te domy, które będą ją chciały u siebie gościć.

Ks. proboszcz Kazimierz Hanzlik przy relikwiarzu św. Teresy i jej rodziców Zelii i Ludwika Martin, który wyruszy do domów rodzin w Kalnej.  
Ks. proboszcz Kazimierz Hanzlik przy relikwiarzu św. Teresy i jej rodziców Zelii i Ludwika Martin, który wyruszy do domów rodzin w Kalnej.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Do grona świętych i błogosławionych, obecnych w swoich relikwiach w kościele w Kalnej, dołączyli: św. Teresa od Dzieciątka Jezus i jej święci rodzice: Zelia i Ludwik Martin. Trafili tu prosto z Lisieux. Ich relikwiarz, wykonany w pracowni złotniczej Wiesława Wiśniewskiego specjalnie dla Kalnej, wniósł do kościoła w przeddzień parafialnego odpustu ku czci św. Antoniego ks. prałat Teodor Suchoń, emerytowany kustosz sanktuarium św. Teresy w Rybniku-Chwałowicach, wielki czciciel karmelitanki. Relikwie wprowadził do kościoła razem z ks. proboszczem Kazimierzem Hanzlikiem i swoim rodzonym bratem, także księdzem, Sylwestrem Suchoniem.

Uroczyste wprowadzenie relikwii miało miejsce w sobotę 12 czerwca podczas Mszy św., która poprzedziło nabożeństwo z modlitwami o uzdrowienie, a którą zwieńczyła procesja maryjna z figurą Matki Bożej Fatimskiej. Uroczystość była także podziękowaniem parafian i gości za posługę ks. Hanzlika w 35-lecie jego święceń kapłańskich. W gronie przybyłych była liczna grupa motocyklistów z grupy Motors Team Grodków, pielgrzymująca tu co roku na odpust ku czci św. Antoniego.

Msza św. przy relikwiach św. Teresy od Dzieciątka Jezus i jej rodziców w Kalnej.   Msza św. przy relikwiach św. Teresy od Dzieciątka Jezus i jej rodziców w Kalnej.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Jak mówi ks. Teodor Suchoń, relikwiarz, w którym znajdują się relikwie trojga świętych przywołuje obraz rodziny Martin, jaki stworzyła św. Teresa, a jaki znajduje się także na ornacie, w którym celebrował on Mszę św. Na ornacie, w jego dolnej części znajdują się dwie róże - to rodzice św. Teresy, a z nich wyrasta pięć lilii - to ich pięć córek, które zostały siostrami zakonnymi: cztery w Karmelu: Maria, Paulina, Celina i Teresa, a piąta Leonia w zakonie wizytek. Jedna z lilii ukrywa się za wizerunkiem Najświętszego Oblicza - to Teresa. Są jeszcze pąki lilii - to czworo dzieci Zelii i Ludwika, które zmarły w dzieciństwie.

Tę symbolikę przywołuje też relikwiarz. - Rodzice to korzenie, fundament każdego dziecka - dlatego ich relikwie znajdują się w dolnej części, a Teresy - w centrum - tłumaczy ks. Hanzlik. - Teresa powiedziała, że w sercu Kościoła, swojej Matki, chce być miłością - stąd serce w górnej części relikwiarza, a po jego obu stronach widzimy róże, bo Teresa obiecała deszcz róż, łask po swojej śmierci.

Choć na relikwiarz jest już przygotowane miejsce w kościele, przez jakiś czas będzie ono puste. Już za kilka dni rodzina Martin wyruszy w peregrynację do domów w Kalnej. Każda rodzina parafii, która będzie ją chciała u siebie przyjąć, odbierze relikwiarz w specjalnym futerale, z modlitewnikiem i zeszytem próśb i łask.

Od lewej: ks. Kazimierz Hanzlik, ks. Teodor Suchoń i ks. Sylwester Suchoń.   Od lewej: ks. Kazimierz Hanzlik, ks. Teodor Suchoń i ks. Sylwester Suchoń.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Ks. Teodor Suchoń, który wygłosił homilię, poświęcił ją świętej rodzinie państwa Martin, której życie odwzorowało codzienność Świętej Rodziny: Jezusa. Maryi i Józefa.

- Chcemy zobaczyć tę rodzinę, która żyła w XIX wieku w kontekście naszych czasów. Dzisiaj rodzina jest deprecjonowana, niszczona nie tylko w świecie, ale i w katolickiej Polsce - mówił ks. Suchoń. - Słusznie ksiądz proboszcz zaprasza dziś świętą rodzinę Martin do swoich parafian, aby mieli w niej wzór, przykład i moc do zmiany myślenia o rodzinie, o świętości rodziny i o szczęściu w rodzinie.

Jak podkreślił, św. Teresa streściła życie swoich rodziców jednym zdaniem: "Bóg dał mi ojca i matkę bardziej godnych nieba niż ziemi". Ks. Suchoń przybliżył codzienność życia rodzinnego Zelii i Ludwika i ich wpływ na wychowanie córek. Poznali się, kiedy Zelia miała 27 lat, a Ludwik - 35. Ona miała swój słynny zakład koronek, on - zakład zegarmistrzowski o znakomitej renomie.

Msza św. przy relikwiach św. Teresy od Dzieciątka Jezus i jej rodziców w Kalnej.   Msza św. przy relikwiach św. Teresy od Dzieciątka Jezus i jej rodziców w Kalnej.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Pobrali się o północy z 12 na 13 lipca 1853 roku, podkreślając, że to w nocy dzieją się największe tajemnice wiary chrześcijańskiej: w nocy Jezus przyszedł na świat, w nocy zmartwychwstał. - W ten sposób świadomie wybrali noc, aby miłość Boga weszła w ich małżeńskie życie - niedługo potem objawiło sie to w całej pełni - mówił ks. Suchoń.

Zelia zmarła po 19 latach małżeństwa, ale za życia wielokrotnie powtarzała, że jej mąż to człowiek święty, a życie z nim to szczęście.

Jak podkreślał ks. Teodor, tajemnica szczęścia małżeństwa Martin tkwi w sakramencie, który zawarli. Bo sakrament małżeństwa jest objawieniem miłości Bożej dla małżonków, ale i ich miłości wzajemnej. - Kochając się, stają się dla siebie darem. On mówi do żony: jestem twoim. Nie mówi: jesteś moja. A ona: jestem twoja, a nie: jesteś mój. Tak kocha Bóg - zaznaczył ks. Suchoń, mówiąc, że istotą sakramentu małżeństwa, który trwa, który się nie kończy z chwilą odejścia od ołtarza, jest bezinteresowny dar z siebie dla małżonka, w zjednoczeniu z Jezusem: "Jeśli Bóg z nami, któż przeciwko nam?".

Uroczystość wprowadzenia relikwii św. Teresy i jej rodziców odbyła się w ramach nabożeństwa fatimskiego, w którym wzięli udział także harleyowcy z Grodkowa.   Uroczystość wprowadzenia relikwii św. Teresy i jej rodziców odbyła się w ramach nabożeństwa fatimskiego, w którym wzięli udział także harleyowcy z Grodkowa.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Ks. Suchoń przedstawił też małżonków Martin jako wzór rodziców wielodzietnej rodziny. Kochali dzieci jak tylko rodzice kochać potrafią i wychowywali je dla nieba. Te obowiązki łączyli z pracą zawodową, uczestnicząc codziennie o 5.30 we Mszy św. dla robotników i biedaków.

Troszczyli się o wykształcenie córek, o ich zdrowie, zmagając się z umieraniem kolejnych dzieci i członków dalszej rodziny.

Teresa i jej siostry wielokrotnie mówiły o wielkim świadectwie życia chrześcijańskiego rodziców, ich trosce o nie i konkretnej pomocy udzielanej ubogim, przez które pokazywali, jak budować Królestwo Boże na ziemi.

- Mamy wiele możliwości budowania Królestwa Bożego, każdy na swoim miejscu, każdy we właściwy sobie sposób, bylebyśmy jak ci święci i patron tej parafii, św. Antoni, byli otwarci na Jezusa, umieli Go trzymać w swoich rękach, otwierać się na Niego. Z Nim i świętymi będziemy wówczas trwale w niebie. W swoich pismach św. Teresa 1616 razy użyła imienia Jezus. Co znaczy kochać Jezusa? To znaczy dać wszystko i dać samego siebie - zaznaczył ks. Suchoń, dodając, że od tej chwili także mieszkańcy Kalnej będą mieli wzór dla swoich rodzin na wyciągnięcie ręki.

« ‹ 1 › »
Relikwie św. Teresy od Dzieciątka Jezus i jej rodziców, Ludwika i Zelii Martin w Kalnej

Foto Gość DODANE 14.06.2021 AKTUALIZACJA 14.06.2021

Relikwie św. Teresy od Dzieciątka Jezus i jej rodziców, Ludwika i Zelii Martin w Kalnej

​W sobotę 12 czerwca 2021 ks. Teodor Suchoń - emerytowany kustosz sanktuarium św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Rybniku-Chwałowicach - przekazał relikwie świętej karmelitanki i jej rodziców: Zelii i Ludwika i Martin parafii św. Antoniego w Kalnej. W imieniu parafian odebrał je proboszcz ks. Kazimierz Hanzlik. Przy ołtarzu stanął także ks Sylwester Suchoń, brat ks. Teodora. Uroczystość odbyła się w ramach nabożeństwa fatimskiego.  

Urszula Rogólska

|

GOSC.PL

publikacja 14.06.2021 16:37

0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • DIECEZJA BIELSKO-ŻYWIECKA
  • KALNA
  • KS. KAZIMIERZ HANZLIK
  • KS. SYLWESTER SUCHOŃ
  • KS. TEODOR SUCHOŃ
  • LUDWIK I ZELIA MARTIN
  • NABOŻEŃSTWO FATIMSKIE
  • RELIKWIE
  • WPROWADZENIE RELIKWII
  • ZELIA I LUDWIK MARTIN
  • ŚW. TERESA
  • ŚW. TERESA OD DZIECIĄTKA JEZUS
  • ŚW. TERESA Z LISIEUX
  • ŚW. TERESKA
  • ŚWIĘCI ZELIA I LUDWIK MARTIN

Polecane w subskrypcji

  • Wojna prewencyjna czy początek wielkiej wojny?
    • Świat
    • Jacek Dziedzina
    Wojna prewencyjna czy początek wielkiej wojny?
  • Prawnik dla „Gościa Niedzielnego”: Przebywanie w DPS czy hospicjum nie ogranicza prawa osoby do dysponowania wizerunkiem
    • Rozmowa
    • Agata Puścikowska
    Prawnik dla „Gościa Niedzielnego”: Przebywanie w DPS czy hospicjum nie ogranicza prawa osoby do dysponowania wizerunkiem
  • Ochronić człowieka prostego. Czy wolno publikować zdjęcia osób zależnych?
    • Polska
    • Agata Puścikowska
    Ochronić człowieka prostego. Czy wolno publikować zdjęcia osób zależnych?
  • Jak niszczono księdza Stryczka
    • Polska
    • Piotr Legutko
    Jak niszczono księdza Stryczka
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X