Niewielka, licząca niespełna 1,3 tys. wiernych parafia Najświętszego Serca Pana Jezusa ukryta jest wśród malowniczych beskidzkich zboczy Rachowca i Oźnej, niedaleko polsko-słowackiej granicy. Tutejsze szlaki przyciągają turystów, którzy cenią sobie spokój górskiej okolicy i widoki. Jednak przy wzniesionym w centrum górskiej miejscowości kościele parafialnym ostatnio o spokój trudno, bo wiele się dzieje, a będzie się działo dużo więcej...
Wciąż widać ludzi krzątających się wokół świątyni, w jej wnętrzu, w budynku probostwa, a nawet za ogrodzeniem kościelnego dziedzińca. Wśród nich nie brak pomysłodawcy sporej części rozmaitych inicjatyw, duszpasterzującego w Soli drugi rok ks. dr. Mirosława Szewieczka.
Dostępne jest 3% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.