Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Wiara.pl - Serwis

Bielsko-Żywiecki

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Patronaty
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O DIECEZJI
    • Historia
    • Biskupi
    • Parafie

Najnowsze Wydania

  • GN 19/2025
    GN 19/2025 Dokument:(9250678,Kościół prawa czy Kościół miłości?)
  • GN 18/2025
    GN 18/2025 Dokument:(9238269,Człowiek jednej roli)
  • GN 17/2025
    GN 17/2025 Dokument:(9228937,Synchronizacja i piękni ludzie)
  • Historia Kościoła (9) 03/2025
    Historia Kościoła (9) 03/2025 Dokument:(9220196,Państwo ze stosów. Czy Francja podłożyła za dużo ognia pod własną historię?)
  • GN 16/2025
    GN 16/2025 Dokument:(9218524,Zwycięzca śmierci)
bielsko.gosc.pl → Wiadomości z diecezji bielsko-żywieckiej → Ks. Jan Froelich - Boży szaleniec zaniósł do nieba swoje złoto, kadzidło i mirrę

Ks. Jan Froelich - Boży szaleniec zaniósł do nieba swoje złoto, kadzidło i mirrę przejdź do galerii

- Można w jego życiu wyszukać bardzo wiele "szalonych" momentów, które świadczą o tym, że to był szaleniec Boży - mówił ks. kan. Jan Gustyn o śp. ks. dziekanie Janie Froelichu podczas jednej z czterech Mszy św. sprawowanych w Bierach 8 stycznia w intencji zmarłego duszpasterza.

Przed trumną śp. ks. Jana Froelicha. Przy ołtarzu, od lewej: ks Jan Góra, bp Roman Pindel, ks. Andrzej Szczepaniak i w głębi ks. prof. Józef Kiedos.  
Przed trumną śp. ks. Jana Froelicha. Przy ołtarzu, od lewej: ks Jan Góra, bp Roman Pindel, ks. Andrzej Szczepaniak i w głębi ks. prof. Józef Kiedos.
Urszula Rogólska /Foto Gość

W kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa. ze względu na zasady epidemiczne uroczystości pogrzebowe zmarłego 5 stycznia ks. kan. Jana Froelicha - pierwszego dziekana jasienickiego, proboszcza w Bierach od pięciu lat, a wcześniej, przez 28 lat w Wiśle Głębcach - trwały przez cały dzień.

Rankiem, po wprowadzeniu do kościoła trumny z ciałem zmarłego kapłana, we Mszy św. w jego intencji uczestniczyły delegacje z poszczególnych wspólnot działających przy parafii. O 14.00 liturgię sprawowali kapłani pod przewodnictwem ks. wicedziekana Andrzeja Szczepaniaka, a wśród obecnych księży był obecny także moderator generalny Ruchu Światło-Życie ks. Marek Sędek. Podczas tej Mszy św. kazanie wygłosił ks. kan. Jan Gustyn - proboszcz w Rudzicy.

Kolejną Mszę św. z udziałem tylko najbliższej rodziny oraz władz samorządowych koncelebrowali pod przewodnictwem biskupa Romana Pindla ks. wicedziekan Andrzej Szczepaniak, ks. Piotr Góra i ks. prof. Józef Kiedos, seminaryjny wychowawca ks. Jana Froelicha, który wygłosił kazanie. Parafianie i goście modlili się za swojego proboszcza w czasie Mszy św. o 20.00.

Podczas Mszy św. kapłanów ks. Jan Gustyn odwołał się do uroczystości Objawienia Pańskiego, w wigilię której zmarł ks. Jan Froelich. Mówił o mędrcach, którzy - mając wygodne życie, komfortowe domy, bogactwa - w pewnym momencie dostrzegli gwiazdę. Wertując pisma, wpadli na trop, że jest najprawdopodobniej znakiem narodzin Króla Wszechświata - Pana nieba i ziemi, Zbawiciela. Postanowili zostawić wszystko i pójść za gwiazdą.

Duszpasterze podczas pożegnania śp. ks. Jana Froelicha w Bierach.   Duszpasterze podczas pożegnania śp. ks. Jana Froelicha w Bierach.
Urszula Rogólska /Foto Gość

- Może inni magowie, sąsiedzi, a może i rodzina, pukali się w głowę - to szaleństwo: zostawić wszystko, iść w nieznane, w niepewność, na tułaczkę; przy wysokich temperaturach, niewygodnych drogach i jeszcze nie wiedząc, czy znajdą cel. A jak nie znajdą - wrócą z niczym - to wszyscy ich wyśmieją. Ale oni wykazali pewne szaleństwo - mówił ks. Gustyn. - I dzięki temu, że byli szaleni, spotkali się z Jezusem, spotkali się z Królem Wszechświata. Dla nas, kapłanów, to jest wielkie kazanie, wielka wskazówka - zauważył rudzicki proboszcz, wskazując na czas pandemii i niedawnych protestów. Ten czas sprawił, że nic nie będzie już takie samo. Także Kościół. - I dzisiaj trzeba nas, kapłanów obudzić do "szaleństwa". Jeżeli nie będziemy szaleni, to po 15, 20 latach, obudzimy się w pustych kościołach, otoczonych morzem pogaństwa. I trzeba mieć tego ducha Mędrców ze Wschodu - nieraz zdobyć się na szaleństwo, żeby do Kościoła i innych przyprowadzić.

Ks. Gustyn przytoczył przykład swoich współpracowników, księży z Rudzicy. Wobec ograniczeń co do liczby uczestników świątecznych Mszy św. wpadli na pomysł, by nie tylko sprawować dodatkowe Msze św. w kościele, ale i pod gołym niebem, bez względu na pogodę - przy kaplicy św. Wendelina. W świąteczne dni Komunię przyjmowało tam około 300 osób - tyle, ile przyjęłoby w czasie dziesięciu Mszy św. w kościele.

Oazowa stuła okrywała trumnę śp. ks. Jana Froelicha.   Oazowa stuła okrywała trumnę śp. ks. Jana Froelicha.
Urszula Rogólska /Foto Gość

A odnosząc ten przykład do osobowości ks. Jana, dodał: - On też miał takiego szalonego ducha. Może inni się z nim nie zgadzali, może nawet z uśmieszkiem komentowali to, co robił. Ale trzeba mu przyznać, że był w nim był ten duch szaleńca - Bożego szaleńca. Chciał nieraz niekonwencjonalnymi sposobami jak najwięcej ludzi do Boga przyprowadzić - podkreślił ks. Jan Gustyn.

Przypominając, iż proboszcz z Bier odszedł do Pana w przeddzień uroczystości Trzech Króli, zauważył: - Kiedyś młodziutki Jan patrzył w to niebo i widział różne gwiazdy. A on potrafił dostrzec tę jedną - gwiazdę, która nazywa się kapłaństwo. I poszedł za nią. Mimo że to były czasy, kiedy pójście do seminarium było wykpiwane. Władze robiły wszystko, żeby utrudnić dojście do kapłaństwa.

To nie jedyne "szaleństwo" ks. Jana. Miał niespełna sześć lat kapłaństwa, kiedy biskup katowicki Herbert Bednorz zlecił mu opiekę nad nowo powstałą parafią w Wiśle-Głębcach, gdzie spośród 2,5 tys. mieszkańców, katolików było 500. - Nie było plebanii, nie było żadnego zaplecza. Był kościół. Trzeba być szalonym, żeby to przyjąć. Trzeba być szalonym, żeby tam zapuścić korzenie na 28 lat… - mówił ks. Gustyn. - Można w jego życiu wyszukać bardzo wiele takich "szalonych" momentów, które świadczą o tym, że to był szaleniec Boży.

Kaznodzieja zauważył, że znamienny jest dzień odejścia ks. Jana do Pana: - Myślę, że stało się tak, jak opisuje Ewangelia - upadł przed Nim i złożył dary: złoto, kadzidło i mirrę.

Ks. Gustyn podkreślił, że złotem, które przyniósł Panu, były lata jego pracy kapłańskiej - kaznodziei, spowiednika, katechety, moderatora oazy. Kadzidłem - sprawowane przez niego Msze św., modlitwa brewiarzowa, Różaniec.

Przy ołatrzu od lewej: ks Ignacy Czader, ks. Andrzej Szczepaniak i ks. Marek Sędek.   Przy ołatrzu od lewej: ks Ignacy Czader, ks. Andrzej Szczepaniak i ks. Marek Sędek.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Jak mówił proboszcz z Rudzicy, modlitwa to najważniejszy element życia duszpasterza - kiedy do zagubionych nie trafia słowo, modlitwa zawsze wznosi się do Boga.

Ks. Jan życzył sobie, by na jego Mszy św. pogrzebowej odczytano Ewangelię z dnia. Ta z 8 stycznia mówiła o nakarmieniu przez Jezusa tłumów pięcioma chlebami i dwiema rybami oraz zebraniu 12 koszy ułomków. Jak mówił ks. Gustyn - ułomków brudnych, wdeptanych w ziemię: - To będzie nasze zdanie: trzeba zbierać te ułomki. Nie tylko patrzeć na ten piękny, pachnący chleb - trzeba zbierać ułomki w błocie, brudne, odrażające. I do tego jest jeszcze konieczna modlitwa.

Trzecim darem, który śp. ks. Jan przyniósł przed Boży tron była mirra - jego cierpienie. Choroby i bólu nie brakowało w całym jego życiu. Zawsze łączył je z męką Chrystusa.

Ciąg dalszy na następnej stronie.

« ‹ 1 2 › »
Ostatnie pożegnanie śp. ks. Jana Froelicha w Bierach

Foto Gość DODANE 08.01.2021 AKTUALIZACJA 09.01.2021

Ostatnie pożegnanie śp. ks. Jana Froelicha w Bierach

W kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bierach parafianie, władze samorządowe i duszpasterze pożegnali dziś zmarłego 5 stycznia ks. kan. Jana Froelicha, który był tu proboszczem od 2015 r. Spośród czterech sprawowanych dziś Mszy św. jednej przewodniczył bp Roman Pindel - kazanie na niej wygłosił ks. prof. Józef Kiedos, a w czasie liturgii kapłanów, na której był obecny także ks. Marek Sędek, moderator generalny Ruchu Światło-Życie - ks. kan. Jan Gustyn.  

Urszula Rogólska

|

GOSC.PL

publikacja 09.01.2021 01:15

0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • BP ROMAN PINDEL
  • BIERY
  • BISKUP ROMAN PINDEL
  • DIECEZJA BIELSKO-ŻYWIECKA
  • KS. JAN FROELICH
  • KS. MAREK SĘDEK
  • MSZA ŚW.
  • OSTATNIE POŻEGNANIE
  • UROCZYSTOŚCI POGRZEBOWE
  • ŚP. KS. JAN FROELICH

Polecane w subskrypcji

  • Ks. Matuszewski: Zdejmijmy z papieża nieco balastu, jakim są nierealistyczne oczekiwania
    • Rozmowa
    • Wojciech Teister
    Ks. Matuszewski: Zdejmijmy z papieża nieco balastu, jakim są nierealistyczne oczekiwania
  • Miniserial „Wszystko o Marii. Matce Bożej” mówi o Maryi wszystko, tylko nie to, co mówi o Niej tradycja Kościoła
    • Kultura
    • Edward Kabiesz
    Miniserial „Wszystko o Marii. Matce Bożej” mówi o Maryi wszystko, tylko nie to, co mówi o Niej tradycja Kościoła
  • Miłosierdzie na góralską nutę
    • Kultura
    • Jan Głąbiński
    Miłosierdzie na góralską nutę
  • Czy Jezus został ochrzczony na terenie dzisiejszej Jordanii? Odpowiedzi szukamy w Betanii za Jordanem
    • Świat
    • Szymon Babuchowski
    Czy Jezus został ochrzczony na terenie dzisiejszej Jordanii? Odpowiedzi szukamy w Betanii za Jordanem
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X