Z mieczem i kielichem mszalnym w dłoniach figura świętej orędowniczki górników zaprasza do świątyni wszystkich parafian. I choć dziś z miejscową kopalnią Silesia związanych jest znacznie mniej osób niż kiedyś, nad parafialnym życiem wciąż czuwa tu święta patronka trudnej pracy.
Dziesiątki lat ubiegłego wieku zajęły starania o Boży dom w sąsiedztwie kopalni. Władze komunistyczne stanowczo odmawiały zgody na budowę. Dopiero po dwóch poważnych wypadkach, w których w latach 70. zginęło prawie 40 górników Silesii, na apel ich rodzin w 1980 r. rozpoczęła się w Piekarach Śląskich modlitwa diecezji o nowy kościół w tym miejscu. I zgoda została wydana w 1982 r., a w 1988 r. ruszyły prace budowlane.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.