Przed rokiem, w uroczystość Świętych Piotra i Pawła, brat Mirek Myszka, zakrystian z bielskiej parafii św. Andrzeja Boboli, modlił się przy jego grobie w mokotowskim sanktuarium: – Jeśli wysłuchasz moich modlitw, jeśli ta wyprawa się uda, to zajmę się twoim kultem bardziej... Męczennik zrobił swoje. Teraz kolej na brata Mirka.
Brat Mirek posługuje w bielskiej parafii św. Andrzeja Boboli pod Szyndzielnią od siedmiu lat. Wcześniej mieszkał tu także przez dwa lata, pod koniec lat 90., kiedy powstawał kościół. Na dobre wszystko rozpoczęła parafialna pielgrzymka do grobu św. Andrzeja Boboli na Mokotowie wiosną 2019 roku.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.