Kaznodzieja zaznaczył, że Kościół bardzo dziś potrzebuje radości Ewangelii, piękna świadectwa i entuzjazmu tych, którzy ją głoszą. - Kościół powinien mieć radosną twarz, a my tak często pozwalamy, by radość Ewangelii była przyćmiewana przez problemy świata i różnorakie trudne doświadczenia. Tymczasem ewangeliczna radość jest najlepszą receptą i jednym z najskuteczniejszych narzędzi ewangelizowania świata - nauczał hierarcha i prosił kleryków, by tę radość w sobie odnawiali i podtrzymywali jej żar.

- Szukajcie jej niezawodnego źródła w coraz mocniejszym zjednoczeniu z Jezusem. Nie bójcie się tracić czasu dla Niego, przebywajcie przed Nim najczęściej jak się da, by mieć moc do służby braciom - nawoływał.

  17 kleryków III roku zostało dopuszczonych do posługi lektora. Monika Łącka /Foto Gość

Prosił ponadto, by przygotowujący się do święceń kapłańskich, szli śladem wskazanym przez papieża Franciszka, który "od początku swojego pontyfikatu swoim nauczaniem, a jeszcze bardziej świadectwem mówi o wyższości pokory nad pychą, o wyższości radości nad smutkiem, o wyższości ubóstwa nad bogactwem". - Ta droga ma swoje źródło nie w mądrości ludzkiej, ale w Ewangelii - dodał.

Na koniec przestrzegł kleryków, by nigdy nie sprawiali wrażenia, że udało im się posiąść "wszelką mądrość i jedyne prawo do rozstrzygania, kto zasłużył na zbawienie i komu należy się pierwsze miejsce w Kościele". - Oby nigdy nie dopadło was poczucie moralnej wyższości nad innymi ludźmi. Strzeżcie swoich serc, byście nie dołączyli do tych, którzy zamiast przyciągać do Jezusa, odpychają od Niego. Brońcie się przed faryzejskim zgorzknieniem i zamknięciem na drugiego człowieka - apelował.

- Nie pozwólcie odebrać sobie radości spotkania z Panem, słuchania Jego słowa i przyprowadzania do Jego stołu napotkanych po drodze ludzi. Opowiadajcie nie słowami, ale swoim życiem o największym szczęściu, jakie odnaleźliście, idąc za wezwaniem Chrystusa. Życzę wam, by słowo i Eucharystia coraz bardziej przemieniały wasze serca, czyniąc was radosnymi sługami Pana - podsumował krakowski biskup pomocniczy.

Po homilii miał miejsce obrzęd udzielenia posług lektoratu i akolitatu. Rozpoczął się on modlitwą błogosławieństwa lektorów, po której bp Muskus wręczył każdemu z nich księgę Pisma Świętego ze słowami: "Przyjmij księgę Pisma Świętego i wiernie przekazuj słowo Boże, aby coraz mocniej działało w sercach ludzkich".

Następnie biskup odmówił modlitwę błogosławieństwa akolitów, po czym wręczył symbolicznie każdemu z kandydatów naczynie z chlebem przeznaczonym do konsekracji. Słowa wypowiadane w czasie tego obrzędu mówią o wezwaniu do kształtowania swojego życia na miarę godności płynącej ze służby przy ołtarzu.

  Posługi akolitatu bp Damian Muskus OFM udzielił 18 klerykom IV roku. Monika Łącka /Foto Gość