- Nierzadko na weselach, imprezach byliśmy pytanie czy to jakaś dieta, czy jesteśmy chorzy, czy może mamy problem z alkoholem. To zawsze była okazja, żeby rozmawiać na temat Krucjaty Wyzwolenia Człowieka - mówi Barbara i Piotr Pasternakowie, gospodarze rejonowego dnia wspólnoty Oazy na Złotych Łanach.
W tym kontekście ks. Studziński mówił o dziele Krucjaty Wyzwolenia Człowieka i o wolności, którą przyniósł każdemu z nas Jezus Chrystus przez swoją śmierć i zmartwychwstanie. - Zapłacił, abyś był wolny. Przez krzyż, wprowadził do twojego życia wolność - podkreślił moderator, dodając: - Niewola nie jest tylko niewolą od używek. Katalog jest szeroki: to także niewola wywyższania się, stawiania się ponad innymi, niewola opinii innych, lęku o przyszłość, komfortu życia, braku odpowiedzialności, odkładania różnych decyzji w nieskończoność niewola przeszłości, rozpamiętywania grzechów, niewola lenistwa, pracoholizmu, gniewu, narzekania, plotkowania - ile ich jest, a jeszcze nie wymieniłem tego głównego nałogu. Tyle niewoli jest w nas… Chrystus ma mnie z czego wyzwalać.
Ks. Studziński zaznaczył, że Bóg szuka takich ludzi jak Nehemiasz, którzy mają w sercu ducha miłości i ofiary: - Krucjata Wyzwolenia Człowieka nie może być niczym innym jak tylko dziełem miłości, współodpowiedzialności za innych - mówił, tłumacząc, że odpuszczając człowiekowi grzechy, Bóg jednoczesne pyta: czy chcesz ze mną teraz ratować innych?
Moderator zaprosił wszystkich do odważnego tworzenia Bożej armii tych, którzy przez abstynencję i modlitwę chcą walczyć o wolność dla innych, którzy są zniewoleni. - Chrystus potrzebuje ubogich środków. To Mu wystarczy, aby o wolność walczyć. Ale nie chce tego robić sam. Potrzebuje ciebie. Nieważne, że jesteś niedoskonały. Chrystus potrzebuje twojego serca i twojej miłości.
Po katechezie oazowicze spotkali się w małych grupach. Poznawali historię Gedeona, ale i dzielili się swoim doświadczeniem bycia w KWC. W tym czasie dziećmi opiekowała się diakonia wychowawcza, przygotowując dla nich wspólne zabawy integracyjne.
Ponownie razem wszyscy spotkali się na Namiocie Spotkania przed Najświętszym Sakramentem, w czasie którego rozważali słowa modlitwy Krucjaty Wyzwolenia Człowieka.
Oazowi duszpasterze z dekanatu Bielsko-Biała z moderatorem rejonowym ks. Jakubem Studzińskim podczas wspólnotowej Eucharystii.Po adoracji uczestniczyli we Mszy św. sprawowanej przez duszpasterzy - parafialnych opiekunów wspólnot oazowych. Homilię, także odwołującą się do tematu "Wolni i wyzwalający", wykłosił ks. Wojciech Pal, wikary z parafii Chrystusa Króla na Leszczynach. Przywołując przykład owiec i Dobrego Pasterza, zaznaczył, iż owca wcale nie jest wolna wtedy, kiedy nie trzyma się stada i dama wybiera sobie pastwisko. - Kończy wiele razy bez właściwego pożywienia, uwikłana w krzakach, gdzie nie może się ruszać-– zniewolona totalnie - mówił ks. Pal, dodając, że prawdziwa wolność, wiąże się "z pewnego rodzaju utrapieniem": - Żeby być prawdziwe wolnym trzeba się poddać pewnym zasadom. To wolność, którą proponuje nam Chrystus. Chrystus wprowadza wolność zasadami, które są po to, aby służyły życiu.
Ks. Pal mówił o tym, że wolność nie może być celem samym w sobie, "ozdóbką mojej duchowości" - wtedy wkrada się pycha. Wolny może być tylko ten, kto do czegoś dąży: - Chodzi o wolność, która jest środkiem do jakiegoś celu, do życia, do zbawienia, do nawrócenia, do zmiany - usłyszeli oazowicze.
Duszpasterz zwrócił uwagę na dwa aspekty - bycia wolnym i służącym innym w drodze wyzwolenia. Podkreślił również: - Ludzie nie potrzebują waszej abstynencji, ale tego co może dziać się w waszym sercu – pokoju.
Po liturgii oazowicze wysłuchali także świadectw członków Krucjaty Wyzwolenia Człowieka ze wspólnot młodzieżowej i Domowego Kościoła, a rejonowe świętowanie zakończyli wspólną agapą.