W kabotkach i bruclikach za Pasterzem

Jan Wałach, zmarły w 1979 r. artysta z istebniańskiej Andziołówki, wyobraził to sobie tak: Jezus z owieczką na ramionach wstępuje do nieba gdzieś z tutejszych wzgórz. Taką wizję namalował, a jego obraz od końca lat 20. XX wieku zdobi kościół.

Urszula Rogólska

|

Gość Bielsko-Żywiecki 22/2019

dodane 30.05.2019 00:00
0

Czy to obraz spowodował, że odpust ma tu miejsce w niedzielę Wniebowstąpienia Pańskiego (w tym roku 2 czerwca), a nie – jak sugerowałoby wezwanie parafii – Dobrego Pasterza? – Trudno o precyzyjną odpowiedź – mówi ks. Tadeusz Pietrzyk, istebniański proboszcz od 2010 r. – Kronikę, która mogłaby coś na ten temat powiedzieć, zabrała Zofia Kossak-Szczucka i nie oddała. Mój poprzednik śp. ks. Jerzy Patalong rozpoczął pisanie nowej, jednak nie natknąłem się na żadne tłumaczenie, ale tradycja odpustu w niedzielę Wniebowstąpienia jest tu mocno zakorzeniona.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy

E-BOOK DLA SUBSKRYBENTÓW

ADWENTOWA SZKOŁA MODLITWY