Budowę swojego kościoła rozpoczęli sami w 1997 roku. Wtedy też stworzyli wspólnotę, która chce być razem. Udowodnią to także podczas III Pikniku Rodzinnego z Dobrym Pasterzem 12 maja.
Święci bliscy tutejszym parafianom stoją na kamiennych półkach po prawej stronie kościoła Zesłania Ducha Świętego. Figurę ojca Pio podarowała jedna z rodzin, św. Faustyny – członkini Żywego Różańca, św. Krzysztofa – kierowcy, św. Franciszka z Asyżu – hodowcy gołębi, św. Ambrożego – pszczelarze, św. Barbary – górnicy, św. Maksymiliana – parafianka, która przeżyła wojnę w obozie w Mauthausen. Jej darem jest także św. Antoni.
Wyeksponowane miejsce w kościele mają także relikwiarz św. Jana Pawła II, podarowany przez abp. Mieczysława Mokrzyckiego, i relikwiarz św. Faustyny, który trafił tu z inicjatywy jednej z rodzin. Trzeci – św. Józefa Bilczewskiego – zostanie wprowadzony 12 maja, podczas Mszy św. o 10.30.
– Tutejszy kościół powstał dzięki determinacji wiernych – mówi ksiądz proboszcz Marek Łapczyński, który w 1997 r. otrzymał zadanie tworzenia nowej placówki duszpasterskiej w Gajach. – Przed laty należeli do rozległej parafii w Kozach-Centrum. Kiedy ruszyła budowa kościoła w Małych Kozach, o swojej świątyni zaczęli marzyć także oni – mieszkańcy drugiego końca miejscowości. Sami zorganizowali komitet budowy i – wspierając z całą wspólnotą powstanie świątyni w Małych Kozach – jednocześnie zbierali materiał budowlany dla swojego kościoła. Kiedy tam ukończono budowę, Kozy wspierały mieszkańców Gajów.
Pierwsze łopaty wbili w 1997 r., a trzy lata później bp Tadeusz Rakoczy erygował tu nową parafię, której proboszczem został ks. Łapczyński. Tytuł kościoła i parafii nawiązuje do hasła duszpasterskiego 1997 roku: „Duch Święty i Jego obecność w Kościele”.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się