Śp. ks. Piotr Koszyk zmarł nagle w 56. roku życia i 30. roku kapłaństwa. Zostawił rzeszę ludzi, którym pomógł otworzyć się na Bożą miłość.
Za jego posługę dziękowali uczestnicy uroczystości pogrzebowych, które odbywały się równolegle w Polsce i Tanzanii: w rodzinnej parafii w Jaworznie-Długoszynie, w Milówce, gdzie był proboszczem przed drugim wyjazdem na misje, a także w misyjnej parafii Mugeta oraz w katedrze diecezji Bunda. Zgodnie z wolą zmarłego kapłana pochowano go w Tanzanii, wśród wiernych, którym służył przez 22 lata.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.