Kiedy ich rówieśnicy myśleli jak spędzać czas ze swoimi sympatiami, 32 dziewczyny z różnych zakątków Podbeskidzia i Górnego Śląska postanowiły go spędzić z Kimś, Kogo miłość nigdy nie zawiedzie!
- Jestem tu pierwszy raz. Nieraz już byłam na rekolekcjach oazowych z rodzicami czy z Dziećmi Maryi, ale tutaj czas jest inaczej zorganizowany - mówi Julia Protaś-Kowalska. - Czuję, że tutaj odpoczywam. Na wszystko jest czas, nikt się nie śpieszy.
Martyna Zontek z Bielska-Białej przyjechała do sióstr już po raz kolejny jako animatorka. - Siostry tworzą taką atmosferę, że chce się tu być za każdym razem. To jest jeden z lepszych tygodni w całym moim roku. Jest ciepło, miło, możesz odpocząć, pospać, pojeść, być szczęśliwą i nie przejmować się szkołą czy innymi obowiązkami. I jest coś wspaniałego - cisza.
Po raz pierwszy do sióstr z Wapienicy przyjechały Faustyna i Karolina Słonka. - Bardzo się nam podobają nieoficjalne wieczorki, kiedy po adoracji wcale się nie umawiamy, a jednak schodzimy się w kuchni, robimy herbatkę, a siostry zawsze przyniosą coś słodkiego i wszystkie siedzimy przy stole. Jest rodzinnie jak w niedzielę przy obiedzie. A tutaj taka niedziela jest codziennie!
Na rekolekcje do sióstr może przyjechać każda dziewczyna, niekoniecznie związana z jakimkolwiek ruchem czy wspólnotą. - Nie trzeba być we wspólnocie, ale gorąco zachęcamy dziewczyny, żeby odnajdywały takie w swoich parafiach, żeby nie żyły od rekolekcji do rekolekcji - dodają siostry.
Kolejne rekolekcje w Zabrzegu - na początku lipca.