Ahawa znaczy miłość

Sześć utworów, z których każdy jest małym hymnem o Bożym Miłosierdziu, to debiutancka płyta skoczowskiego zespołu „Ahawa”. Zdobywają listy przebojów w chrześcijańskich radiostacjach, marzą o debiucie na warszawskim „Chrześcijańskim graniu”. Wszystko zaczęło się od dziś 17-letniej Eweliny Knopek, uczennicy LO im. M. Kopernika w Cieszynie. Miała 11 lat, kiedy ułożyła swoje pierwsze dziecięce piosenki. Zaangażowanie we wspólnotę oazową w parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Skoczowie i pasja czytania Pisma Świętego inspirowały ją do pisania utworów, w których Boża miłość stała się główną myślą. Wkrótce trafiła na lekcje śpiewu do Mariusza Śniegulskiego. – Wpadliśmy na pomysł, że skoro mam teksty, są piosenki – to załóżmy zespół. Zebraliśmy się w grudniu 2016 roku, a w lutym zagraliśmy pierwszy koncert i już wtedy marzyło się nam nagranie płyty – relacjonuje Ewelina. Dziś wraz z nią zespól tworzą: Mariusz Śniegulski – pianista i aranżer, Klaudia Kowalska – skrzypce i chórki, Bartłomiej Kołacz – gitara i Michał Malinowski – cajon. Gościnnie gra z grupą basista Marcin Michalik – pomysłodawca nazwy „Ahawa”, co z hebrajskiego znaczy miłość. Od początku zespół był zapraszany z koncertami do wielu parafii Śląska Cieszyńskiego. Dzięki zebranym na nich ofiarom i akcji crowdfundingowej na portalu polakpotrafi.pl muzycy nagrali płytę: „W ramionach Miłosiernego Ojca”, zawierającą sześć utworów. Jej premiera odbyła się w Niedzielę Miłosierdzia. – Każda z piosenek jest naszą modlitwą uwielbienia dla miłosiernego Ojca. I bardzo chcemy, żeby takim spotkaniem z Nim był każdy nasz koncert – dodaje Ewelina. Płytę promuje na kanale YouTube piosenka „Trzeba być dobrym”. Można ją kupić u Eweliny: e-mail ewela332@interia.pl, tel. 501 756 159.