- Chrystus umarł nie tylko za nasze grzechy, On umierał też za nasze pasje, talenty - mówił raper Arkadio młodym w Oświęcimiu.
Ks. Przemek pokazał młodym dwa elementy stroju pobożnego żyda: tałes, modlitewny szal, płaszcz z frędzlami, które obijając się o nogi mają przypominać, że jest Bóg, który kocha i daje przyjaźń, by człowiek nie umarł przez grzech. Pokazał im również nakładaną na głowę kipę - znak Bożej miłości - jest Ktoś, Kto cię kocha, Kto cię chroni - ręka większa niż ty: ręka Boga, ręka miłosiernego Jezusa, który chce ci dać życie.
- Nie musisz całe życie żyć według tego: "Panie, nie mam człowieka" - mówił ks. Sawa. - Ten chory nieraz widział tak ubranych żydów, być może sam te rzeczy używał, ale one do niego nie przemawiały. On był religijny, ale nie potrafił jeszcze powiedzieć: - Boże, uzdrów mnie, Boże, przejmij moje życie.
Duszpasterz zaprosił słuchaczy do refleksji czy wierzą w Jezusa, który umarł, zmartwychwstał, żyje i mógłby stanąć w ciele przed nimi, uścisnąć rękę, przyjść na obiad czy kolację.
Zespół muzyczny Fausystem podczas Duchowej rEwolucji w Oświęcimiu
Urszula Rogólska /Foto Gość
O swoim spotkaniu z żyjącym Jezusem opowiedziała Beata ze wspólnoty SECiM. Po operacji guza mózgu, został jej uszkodzony nerw wzrokowy, dziś jest osobą mocno niedowidzącą. Przeszła także operacje na sercu. Zawsze czuła uzdrawiającą ją duchowo i fizycznie moc Boga, która ją prowadzi do podejmowania ciągle nowych wyzwań w codzienności. Pustka duchowa jest znacznie większym dramatem niż choroba fizyczna. - To Jezus sprawił, że moja pustka się wypełniła. Jestem dziś szczęśliwym człowiekiem - mówiła Beata. - Stoję dziś przed tobą, aby ci powiedzieć: może przeżywasz jakieś trudności - ale jest nadzieja, bo jest Jezus, ten który jest wśród nas - umarł, ale zmartwychwstał. Ja tego doświadczyłam.
Podczas adoracji Najświętszego Sakramentu ks. Sawa zachęcił młodych, by odpowiedzieli Jezusowi czy chcą być uzdrowieni - czy chcą lepszych relacji z innymi. - Patrz na Jezusa i proś Go: Panie, tylko Ty możesz mnie uzdrowić, Ty możesz mnie przemienić… Nasza wiara jest wiarą ludzi wolnych, ludzi, którzy doświadczyli miłości Boga i zbawienia. W świecie za wiele rzeczy trzeba płacić i ludzie też układają sobie często relacje za cenę: ty mi dasz to, a ja ci dam to. A miłość Boga, miłość Jezusa jest bezwarunkowa i stała. Ty Mu powiesz, że jest głupi, a On odpowie: - I tak cię kocham. Powiesz: - Nie potrzebuję Cię, a On: - I tak będę obok ciebie. Ty grzeszysz, a Jezus jest obok ciebie z otwartymi rękami. Jeśli tylko zwrócisz się do Niego, On cię chwyci i przebaczy, uzdrowi, uwolni od grzechu i nigdy nie będzie ci go wypominał.
Podczas adoracji młodzi mogli skorzystać ze spowiedzi.
Śpiew i modlitwa uwielbienia w kościele św. Maksymiliana
Urszula Rogólska /Foto Gość
Zwieńczeniem spotkania była Eucharystia, w czasie której ks. Sawa zaprosił młodych do odpowiedzi na pytanie: Gdzie leży twoje serce? Komu oddałeś władzę nad sobą - Zmartwychwstałemu, który wyzwala, czy prawu i zasadom? Odwołując się do słów Ewangelii: Albowiem Bóg tak umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne, misjonarz miłosierdzia zaznaczył: - Jezus nie jest tym, który cię potępia. Potępiasz siebie sam, kiedy nie potrafisz popatrzeć w lustro, gdy zrobisz jakieś świństwo. Potępią cię ludzie za to czy tamto, słusznie lub niesłusznie. Potępia cię diabeł, który cię oskarża. Bo jego imię to oskarżyciel. A Bóg? Bóg cię kocha, Jezus cię kocha! Być chrześcijaninem to być człowiekiem, który odpowiedział na miłość Boga. Kochaj więc Boga. Nawet, jak odejdziesz, zawsze możesz wrócić.
Każdy uczestnik spotkania mógł osobiście wybrać Jezusa i oddać mu stery swojego życia. Także o to modlili się w dolnym kościele dorośli członkowie wszystkich grup parafialnych. Przez cały dzień trwała tam adoracja Najświętszego Sakramentu w intencjach oświęcimskiej młodzieży.
Kolejne spotkanie Duchowej rEwolucji – w poniedziałek, 19 marca, w Cieszynie. Program znajdziecie TUTAJ.