To uwieńczenie trwającego 15 lat, najdłuższego w historii remontu barokowej świątyni.
Pod kamienną płytą umieszczono znajdujące się wcześniej w ołtarzu głównym relikwie św. męczennika Innocentego. Barokowa podstawa w odcieniach szarości i błękitu, ze złotymi zdobieniami, zawiera chrystogram „IHS”. Zainstalowana tuż obok ambonka, o identycznej stylistyce, wyróżnia się symbolem Ducha Świętego - gołębicą.
Namaszczenie ołtarza świętym olejem Ks. Jacek M. Pędziwiatr /Foto Gość Ołtarz uroczyście poświęcił biskup bielsko-żywiecki Roman Pindel w środę 13 grudnia. Na początku Mszy św. pokropił ołtarz i ambonkę wodą święconą. Po homilii wierni odśpiewali litanię do Wszystkich Świętych. Biskup odmówił modlitwę poświęcenia, po niej namaścił płytę ołtarza świętym olejem. Wówczas strażacy w galowych strojach przynieśli do prezbiterium pięć kociołków z rozżarzonymi węglami. Biskup ustawił je w rogach i na środku ołtarza. Zasypał żar kadzidłem, którego dym wypełnił prezbiterium. Ks. proboszcz Witold Grzomba okadził zgromadzonych w świątyni, a po błogosławieństwie światła zapalił świece ustawione na ołtarzu, wcześniej jeszcze nakrytym białym obrusem i udekorowanym kwiatami.
Strażacy przynieśli kociołki z rozżarzonym węglem Ks. Jacek M. Pędziwiatr /Foto Gość W okolicznościowym słowie biskup bielsko-żywiecki przypomniał znaczenie ołtarza w świątyni.
- Ołtarz ma tylko wówczas sens, gdy stoi przy nim kapłan - mówił bp Roman Pindel. - Mamy w kościele różne znaki: krzyż, ambonę, konfesjonał. Ale ołtarz jest spośród nich najważniejszym znakiem, bo na nim składa się ofiarę Chrystusa. Ołtarz tworzy więź z kapłanem, który staje przy nim i powtarza słowa, wypowiedziane przez Chrystusa podczas ostatniej wieczerzy. Niech ten ołtarz przypomina nam o kapłanach i o potrzebie modlitwy za nich - zaapelował do wiernych biskup bielsko-żywiecki.
Ks. proboszcz Witold Grzomba dokonuje okadzenia wiernych Ks. Jacek M. Pędziwiatr /Foto Gość Początki skoczowskiej parafii sięgają XV wieku. Obecny kościół - trzeci w jej historii - wzniesiono w połowie XVIII stulecia. 15 lat temu podjęto zakrojony na ogromną skalę remont wiekowej świątyni. Inicjatorem przedsięwzięcia był ówczesny proboszcz, ks. prałat Antoni Zuber. Prace kontynuowali także jego następcy, księża: Antoni Dewor i Witold Grzomba.
W uroczystości uczestniczyli księża z dekanatu skoczowskiego oraz parafianie Ks. Jacek M. Pędziwiatr /Foto Gość Prace rozpoczęto od odwodnienia i osuszenia budynku. odnowiono fasadę kościoła, a dach pokryto blachą miedzianą. Wyremontowano wieżę, chór i wnętrze świątyni. Zabiegom renowacyjnym poddano ołtarze, obrazy i figury. Aż dwa lata zajęło odnowienie ołtarza głównego, w którym przywrócono dawne, odrestaurowane i na nowo pozłocone tabernakulum. Trzy lata temu boczną kaplicę Najświętszego Serca Pana Jezusa przystosowano do potrzeb całodziennej adoracji Najświętszego Sakramentu.
Wnętrze odrestaurowanej świątyni nabrało nowego blasku Ks. Jacek M. Pędziwiatr /Foto Gość W kościele wymieniono system nagłaśniający, zainstalowano alarm i monitoring. W ostatnim czasie przebudowano zakrystię, odnowiono sprzęty i naczynia liturgiczne, podjęto również prace przy renowacji ławek. Pracami remontowymi objęto także budynki parafialne, przylegające do kościoła. Budowa oraz poświęcenie ołtarza i ambonki stanowią uwieńczenie największego w historii remontu kościoła Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Skoczowie.