Przed rokiem peregrynujące znaki Bożego Miłosierdzia: obraz Jezusa Miłosiernego oraz relikwie św. Jana Pawła II i św. Faustyny powitali mieszkańcy parafii św. Pawła Apostoła na os. Polskich Skrzydeł.
Zwyczajny wtorek 7 czerwca 2016 r. dla mieszkańców bielskiego Osiedla Polskich Skrzydeł wcale nie był taki zwyczajny! Po miesiącach, wreszcie doczekali się odwiedzin peregrynujących po diecezji Znaków Bożego Miłosierdzia.
Uroczystościom powitania obrazu Jezusa Miłosiernego oraz św. Faustyny i św. Jana Pawła II, przewodniczył biskup senior Tadeusz Rakoczy.
Trasę przejazdu już od granic parafii, jej mieszkańcy przyozdobili szpalerem kolorowych wstążeczek. Na powitanie samochodowi-kaplicy wyszła orkiestra zaprzyjaźnionych strażaków. Przy kościele, pod bezchmurnym niebem, czekali parafianie ze swoimi duszpasterzami: ks. proboszczem Marcinem Aleksym, ks. Ryszardem Piętką, a także komentującym uroczystość ks. Przemysławem Sawą, papieskim misjonarzem miłosierdzia, oraz księżmi z dekanatu starobielskiego i zaprzyjaźnionymi z parafią.
Ks. proboszcz Marcin Aleksy podaje biskupowi Tadeuszowi Rakoczemu relikwie św. Faustyny
Urszula Rogólska /Foto Gość
Żołnierze, oaza, SECiM
Nie zabrakło ks. Marka Rycio, proboszcza wojskowej parafii Miłosierdzia Bożego w Bielsku-Białej. Przyjechał razem z żołnierzami 18. Bielskiego Batalionu Powietrznodesantowego, którzy przybyli razem ze swoim pocztem sztandarowym; wnieśli peregrynujący obraz do kościoła i wystawili przy nim asystę honorową.
Jak tłumaczył obecność żołnierzy ks. Marcin Aleksy: - Na terenie tej parafii mieszkało kiedyś wielu wojskowych. Dzisiaj czynnych żołnierzy jest już niewielu, ale mieszkają tu emeryci wojskowi i ich rodziny. Obecność honorowej asysty wojskowej mobilizuje nas do modlitwy za tych, którzy pełnili i pełnią tą niezwykle odpowiedzialną i trudną służbę.
Wśród uczestniczących w uroczystości byli także członkowie Ruchu Światło-Życie, którzy tutaj się spotykają i formują, a także członkowie Szkoły Ewangelizacji Cyryl i Metody, którzy tutaj gromadzą się na modlitwie, formacji i posłudze innym.
Kandydaci do bierzmowania wnieśli relikwie Apostołów Miłosierdzia do kościoła
Urszula Rogólska /Foto Gość
Relikwiarze Apostołów Miłosierdzia poniosły zaś delegacje młodzieży - kandydaci do bierzmowania, którzy przyjęli ten sakrament w czasie Mszy św.
Rok darów
Witając Jezusa w Jego łagiewnickim wizerunku, ks. Aleksy przypomniał, że do tego dnia, parafia przygotowywała się od początku Jubileuszowego Roku Miłosierdzia przez rozważania o darach Miłosiernego Boga.
W uroczystość Narodzenia Pańskiego i w Wielki Czwartek zgłębiali dar obecności Boga. - Zwieńczyliśmy to rozważanie odnową naszego chrztu. W czasie Wielkiego Postu pochylaliśmy się nad darem uzdrowienia, przyglądając się Jezusowi, który hojnie udziela tego daru. To rozważanie uwieńczyliśmy wchodząc do kościoła na liturgię Mszy św. Wieczerzy Pańskiej dotykając wodą święconą naszych zmysłów, z prośbą o ich uzdrowienie - mówił ks. Aleksy.
Poczet sztandarowy 18. Bielskiego Batalionu Powietrznodesantowego w kościele św. Pawła
Urszula Rogólska /Foto Gość
Kolejnym darem, który zgłębiali mieszkańcy Osiedla Polskich Skrzydeł, był dar przebaczenia. - W Wielki Piątek najpierw na Drodze Krzyżowej, a potem na liturgii na cześć Męki Pańskiej, dotykaliśmy dłonią ukrzyżowanego Jezusa, a potem tą dłoń wyciągaliśmy do naszych braci i sióstr, z darem przebaczenia - mówił ksiądz proboszcz. - Wreszcie w uroczystość Zmartwychwstania Pańskiego, rozmyślaliśmy o darze przebóstwienia i usynowienia. W tą uroczystość przystępowaliśmy do Komunii Eucharystycznej z zapaloną świecą, prosząc, by światło Zmartwychwstałego rozproszyło wszelki mrok w nas.
Ks. Marcin Aleksy prosił Jezusa, by ten stale i hojnie wylewał swoje dary na parafian. - Ale pragniemy tych darów nie tylko po to, żebyśmy sam mogli się nimi cieszyć, ale byśmy nimi mogli obdarowywać innych; byśmy byli miłosierni jak Ojciec, byśmy potrafili innym dawać Twoją obecność, byśmy umieli zaradzać potrzebom naszych braci i sióstr i w ten sposób nieść im uzdrowienie, byśmy umieli przebaczać, przekazywać innym Dobrą Nowinę, że są umiłowanymi dziećmi Bożymi.
- Jezu, czujemy się zaszczyceni Twoją tak szczególną obecnością i obecnością św. Faustyny i św Jana Pawła II - kontynuował ks. Aleksy. - Ale nie chcemy, by skończyło się tylko na wyróżnieniu, ale by te wyjątkowe chwile, miały ciąg dalszy w naszym życiu.
Wszystkie pokolenia witały Znaki Miłosierdzia na Osiedlu Polskich Skrzydeł
Urszula Rogólska /Foto Gość
Sprawy mają się inaczej
- Patrząc w miłujące oczy Jezusa Miłosiernego, zawierzamy mu swoje życie - mówił w czasie homilii bp Rakoczy. - Powiedzmy Mu z ufnością o naszych trudnościach i kłopotach. Serce Jezusa przebite na krzyżu włócznią żołnierza jest nieustannie otwarte dla wszystkich ludzi dobrej woli. Wystarczy odpowiedzieć miłością na Jego miłość i wiernością na Jego wierność. Z Bożego serca - tego źródła życia i świętości - czerpiemy nieprzerwanie siłę do budowania w nas samych i w świecie cywilizacji prawdy i miłości.
- Nikt z nas nie jest pewien, ile mu pozostało życia ile dni czy lat - kontynuował bp Rakoczy. - Tym ufniej zbliżajmy się do Chrystusa Miłosiernego ze swymi grzechami, które nas boleśnie ranią i ranią serce Jezusa. Niech w Miłosierdziu Bożym raz na zawsze zostaną zatopione. To da nam nadzieję i perspektywę życia dzieci Bożych. Wielu pyta po co dziś jubileusz Miłosierdzia. Dlatego, że Kościół podczas wielkich przemian epokowych, jest wezwany do wyraźniejszego ukazywania Znaków obecności Boga Stwórcy i Odkupiciela .
Przez cały czas czuwania w kościele św. Pawła będzie można czcić relikwie Apostołów Miłosierdzia
Urszula Rogólska /Foto Gość
- Od czasu, gdy Jezus opowiedział o miłosiernym Ojcu, sprawy mają się inaczej niż wcześniej - podkreślił biskup. - Teraz Boga znamy On jest naszym Ojcem, którzy miłości stworzył nas wolnymi i obdarzył świadomością. Jest tym, który cierpi, kiedy się gubimy i świętuje, gdy powracamy.
Po Mszy św. i podczas czuwania przed Najświętszym Sakramentem, każdy mógł podejść i ucałować relikwie apostołów Miłosierdzia.
Z kościoła św. Pawła, w środę 8 czerwca znaki pojechały do pallotyńskiej parafii św. Andrzeja Boboli.