Nielubiana fizyka? Mało praktyczne teologia i filozofia? Te mity będą obalać uczniowie katolickich szkół z Cieszyna dzięki umowie podpisanej z uniwersytetami w Krakowie i Katowicach.
Dzisiaj, 6 grudnia, uczniowie Katolickiego Gimnazjum i Liceum im. św. Melchiora Grodzieckiego w Cieszynie i Czechowicach-Dziedzicach, prowadzonych przez Stowarzyszenie "Dziedzictwo św. Jana Sarkandra", dostali wyjątkowy prezent od św. Mikołaja - będą się mogli przekonać, że to, co w nauce stereotypowo trudne, nudne i zawiłe, wcale takie nie jest!
Gimnazjaliści i licealiści, a także ich rodzice i nauczyciele z dyrektorem szkół ks. Tomaszem Sroką na czele, byli dziś świadkami uroczystego podpisania umowy o współpracy patronackiej z Wydziałem Fizyki, Astronomii i Informatyki Stosowanej Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie oraz z Wydziałem Teologicznym Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Stosowny dokument sygnowali: biskup Roman Pindel - prezes zarządu Stowarzyszenia "Dziedzictwo św. Jana Sarkandra", dr hab. Grzegorz Michałek, dziekan Wydziału Fizyki, Astronomii i Informatyki Stosowanej Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie oraz dr Marek Wójtowicz z Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach.
Goście cieszyńskiej uroczystości
Urszula Rogólska /Foto Gość
Obecni mogli wysłuchać także prelekcji dotyczących fizyki oraz teologii i filozofii, przedstawionych przez dwóch wielkich orędowników podpisania umowy: braci naukowców – prof. Rafała Kozubskiego, pracownika naukowego krakowskiego wydziału oraz ks. dr. Andrzeja Kozubskiego, teologa i filozofa z katowickiej uczelni. Obaj rozpoczynali swoją edukację w szkołach podstawowych i Liceum Ogólnokształcącego im. Antoniego Osuchowskiego właśnie w Cieszynie. Swoimi naukowymi pasjami dzielą się z młodym pokoleniem cieszyńskich uczniów. Od dziś do tej współpracy włączyli także swoich kolegów naukowców z obu uczelni. W czasie swoich wystąpień zachęcali młodych ludzi do odważnego wyboru reprezentowanych przez siebie dziedzin i ścieżek osobistego rozwoju.
Wśród obecnych na uroczystości byli także m.in. burmistrz miasta Ryszard Macura, starosta cieszyński Janusz Król i ks. Jacek Gracz - proboszcz parafii św. Marii Magdaleny, w której budynku znajdują się katolickie szkoły, a także goście ze szkoły w niemieckim Bocholt, partnerskiej placówki szkół katolickich.
Popisy swoich talentów muzycznych zaprezentowali uczniowie szkoły: Filip Żarnowiecki - zagrał na skrzypcach i Aleksandra Gworys - saksofonistka.
Rozpoczynając spotkanie, ks. Tomasz Sroka przybliżył w zarysie historię powstałego w 1873 r. stowarzyszenia ”Dziedzictwo św. Jana Sarkandra” i jego działalność edukacyjną, reaktywowaną w 1993 roku. W jej wyniku w 1997 r. powstało katolickie liceum ogólnokształcące w Cieszynie, na czele którego stanął Ryszard Macura, obecny burmistrz miasta.
W swoim wystąpieniu bp Roman Pindel nawiązał m.in. do historii stowarzyszenia. - Chcemy się nadal trzymać linii założycieli stowarzyszenia, którzy poszukiwali różnych sposobów kształcenia i formowania Polaków i katolików - mówił biskup.
Uczniowie, rodzice i nauczyciele byli świadkami podpisania umowy o współpracy z uczelniami
Urszula Rogólska /Foto Gość
Z uznaniem mówił o swoich przedmówcach - prof. Rafale Kozubskim i ks. dr. Andrzeju Kozubskim, którzy - jak m.in. jego rodak z Wadowic - Marcin Wadowita, który nie tylko zdobył wykształcenie, ale wrócił do swojego rodzinnego miasta, by pomóc kształcić się jego młodym mieszkańcom. - W swoim rodzinnym mieście chcą powiedzieć, że jest piękna perspektywa, że warto podjąć taką drogę kariery i życia - dodał bp Pindel.
Jak podkreślali obaj dziekani, podpisanie umowy to zaledwie początek współpracy. Prawdziwą satysfakcją dla nich będzie żywy kontakt obu środowisk, którzy przyniesie autentyczny pożytek w rozwijaniu zainteresowań i pasji cieszyńskich gimnazjalistów i licealistów.