Ponad 2 tys. dzieci i młodzieży ze wspólnot działających w parafiach całej diecezji bielsko-żywieckiej razem z biskupem Romanem Pindlem i swoimi duszpasterzami, dziękowało za Światowe Dni Młodzieży, rozpoczynając swój nowy rok formacyjny.
Wypełnili żywiecki amfiteatr pod Grojcem niemal do ostatniego miejsca! Najmłodsi pod opieką swoich katechetów, opiekunów, duszpasterzy, a także ich nieco starsi koledzy - młodzi uczestnicy spotkań formacyjnych wspólnot dzieci i młodzieży w bielsko-żywieckich parafiach - wszyscy razem po raz kolejny rozpoczęli nowy rok pracy w Żywcu.
- Gromadzimy się tutaj, aby dziękować Panu Bogu za Światowe Dni Młodzieży, za ten czas łaski, który wspólnie przeżywaliśmy i do którego przygotowywaliśmy się przez ostatnie dwa lata, a także po to, żeby prosić o owoce tego czasu i błogosławieństwo w roku formacyjnym, byśmy potrafili być świadkami Bożego Miłosierdzia w naszych środowiskach, wszędzie tam, gdzie przebywamy na co dzień - mówił ks. Piotr Hoffmann, diecezjalny duszpasterz młodzieży bielsko-żywieckiej witając wszystkich uczestników.
Za ŚDM młodzi dziękowali podczas Mszy św. sprawowanej pod przewodnictwem biskupa Romana Pindla przez około stu księży.
Po Mszy św. ks. Piotr Hoffmann dziękował wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób zaangażowali się w organizację ŚDM. Zaznaczył rolę służb porządkowych i władz samorządowych, a słowa podziękowania złożył na ręce obecnego w amfiteatrze burmistrza Żywca Antoniego Szlagona.
Młodzi ze wspólnot całej diecezji rozpoczęli razem nowy rok formacyjny
Urszula Rogólska /Foto Gość
Owoce
W homilii bp Pindel nawiązał do przeczytanych słów Ewangelii - o drzewach, które wydaja dobre i złe owoce, a także domu budowanym na skale.
- Uświadamiamy sobie, że to pouczenie Jezusa nie jest dla harcerzy czy dla wędrowców, nie dla traperów czy tym bardziej nie dla ogrodników, ale ma odniesienie do życia - trzeba obserwować jakie owoce czyli skutki, przejawy tego czym się zajmuję, z kim się spotykam, w co się angażuję, czego używam. Trzeba obserwować i oceniać skutki mądrze. Jeżeli widzimy, że skutki są jakieś niepokojące - mojej znajomości, koleżeństwa czy przyjaźni z kim - to trzeba się zastanowić, czy jest to wartościowa relacja i warto ją kontynuować.
Biskup zachęcił także do rozważenia słów Jezusa: "z obfitości serca mówią usta" w kontekście codziennego rachunku sumienia. Odnosząc się do budowania na solidnym fundamencie, podkreślił, że jest nim słowo Boże. Przeżywane niedawno ŚDM, były doskonałą okazją do przyjęcia słowa Bożego, wsłuchiwania się w nie podczas papieskich nauczań, katechez biskupów czy świadectw innych uczestników ŚDM, by - jak mówił biskup: "zobaczyć na własne oczy jak słowo Boże pracuje w moim sercu i tych, których spotykałem".
Dziękujemy Bogu za wielki owoc słowa Bożego podczas ŚDM. Chcemy prosić dziś, żeby to słowo, które jest nam ciągle dawane, było przyjmowane przez nas – z wiarą, z szacunkiem, z głodem wręcz. Co ja zrobię z tym słowem? Jak je przeniosę go w moje życie? Jak będę dziękował Bogu, kiedy to słowo będzie wydawać owoc?
Młodzi razem modlili się, śpiewali i bawili
Urszula Rogólska /Foto Gość
Wstaliśmy z kanapy
- Światowe Dni Młodzieży były czasem, na którym chcemy budować, który pozwala nam jechać wciąż do przodu. Papież nam pokazał, że trzeba wstać z kanapy i założyć wyczynowe buty. Fundamentem duszpasterstwa młodzieży jest formacja w parafii, ale przygotowujemy również ofertę dekanalną, rejonową - mówi ks. Piotr Hoffmann - Chcemy zaprosić młodych na dwa wspólne, duże spotkania. Pierwsze przygotowujemy na początek Adwentu, by wspólnie przygotować się na przyjście Jezusa. Drugie odbędzie się w Wielkim Poście. Chcemy stworzyć tradycję młodzieżowej Drogi Krzyżowej ulicami miast. Następnie spotkamy się wszyscy razem w Niedzielę Palmową.
Jak dodaje ks. Hoffmann: - Zaproponujemy także młodzieży szkół średnich całej diecezji specjalne spotkanie ewangelizacyjne z głoszeniem kerygmatu i zaproszeniem do wspólnot, które odbędzie się w kościele św. Maksymiliana w Aleksandrowicach. Powstaje diecezjalna rada młodzieżowa, która będzie budować inicjatywy, podawać pomysły, które pozwolą nam wszystkim być bliżej Pana Boga.
Przed Jezusem
- Przed dwoma laty, kiedy zawiązaliśmy diakonię pracującą przy ŚDM, mieliśmy pewność, że będziemy to kontynuować - mówi Joanna Kulesza z dekanalnego duszpasterstwa młodzieży w Cieszynie. - Chcemy teraz, by nasze duszpasterstwo było owocem ŚDM. Przed ŚDM spotykaliśmy się raz w miesiącu na tematycznym spotkaniu. Teraz planujemy spotkania dwa razy w miesiącu - w trzecie piątki na adoracji Najświętszego Sakramentu w kościele św. Marii Magdaleny i w wybranym terminie na kolejnych spotkaniach tematycznych: ewangelizacyjnych, społecznych, sportowych.
Dzieci i młodzież z całej diecezji podczas wspólnego spotkania z bp. Romanem Pindlem w Żywcu
Urszula Rogólska /Foto Gość
- Papież Franciszek nam bardzo pomógł w tym, jak budować duszpasterstwo młodzieży. W naszej kaniowskiej parafii powstaje ono trochę na nowo - młodzież, która angażowała się w przygotowania i przebieg ŚDM, idzie do szkół średnich, nie będą mieli już tyle czasu, by się angażować tak jak w ostatnim czasie - mówi ks. Maciej Pszczółka. -. Ale nie brakuje im ducha radości. Wszyscy są zgodni, że najbardziej jest nam potrzebna kontynuacja cotygodniowej adoracji Najświętszego Sakramentu w parafii. Tylko tam, przed Jezusem, możemy znaleźć siłę i właściwą drogę.
- Osoby, które brały udział w spotkaniach duszpasterstwa młodzieży i które były na ŚDM mówią otwarcie - to był dla nich czas pogłębienia wiary. Spotkania chcą kontynuować, chcą jeszcze raz przypomnieć sobie słowa papieża Franciszka. To one będą podstawą w naszej formacji w najbliższym czasie - mówi ks. Paweł Wawak, wikary w parafii św. Stanisława w Andrychowie.
- ŚDM obudziły naszą parafię i otworzyły na młodzież - mówi Jadwiga Kamińska we wspólnoty oazowej w bielskiej Straconce. - Dwa dni temu spotkaliśmy się z rodzinami, które gościły młodych z Francji w czasie ŚDM. Odżyły wspomnienia i pragnienie, żeby kontynuować tamten czas. Zależy nam na tym, żeby być razem, zapraszać do nas innych. Jestem przekonana, że punktem wyjścia i fundamentem jest skupienie się na adoracji Najświętszego Sakramentu, wsłuchania w głos Pana Boga.
Po Mszy św. i posiłku, młodzi znów spotkali się w amfiteatrze. Z ewangelizacyjnym koncertem wystąpił dla nich Paweł Chustak "Chusti" z przyjaciółmi z zespołu "Stróże Poranka". Spotkanie zakończyła wspólna modlitwa i błogosławieństwo.