W Starym Grodkowie w sobotę 3 września odbyły się uroczystości upamiętnienia zabitych tam partyzantów z Beskidów.
Obchody związane były z tragicznymi wydarzeniami z września 1946 r., kiedy w wyniku prowokacji UB pod pozorem przerzutu za granicę, na Zachód, wywieziono z Beskidu Śląskiego i Żywieckiego prawdopodobnie 167 żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych, partyzantów „Bartka”. Wyjechali wówczas w trzech transportach i żadna z tych osób nie dała więcej znaku życia. Przypuszczano, że zostali zamordowani gdzieś na zachodnich terenach Polski, ale na ich pierwsze szczątki zespół specjalistów IPN, kierowany przez dr. hab. Krzysztofa Szwagrzyka, natrafił dopiero kilka miesięcy temu w Starym Grodkowie na Opolszczyźnie, a prace prowadzone są też w okolicach Barutu, gdzie zginęła trzecia grupa partyzantów. Jak informował podczas uroczystości dr hab. Szwagrzyk, na razie nie udało się jeszcze przeprowadzić badań DNA pozwalających na identyfikację konkretnych osób.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.