Na wędrówkę przez 1050 lat dziejów chrześcijańskiej Polski zaprosili uczniowie Szkoły Podstawowej i Gimnazjum im. Stefana kard. Wyszyńskiego w Żywcu, w przeddzień 35. rocznicy pogrzebu swojego patrona.
Fascynującą wyprawę, zatytułowaną "Sursum corda" rozpoczęło 30 maja w Miejskim Centrum Kultury w Żywcu przypomnienie wydarzeń sprzed 1050 laty - chrzest Mieszka I. Na scenie rodzice i dzieci w strojach z epoki. W tle - głos przewodnika objaśniającego przestawianą scenę. Pod sceną - dekoracja z wypisanymi nazwami stuleci i lat, które przywoływały najważniejsze daty z dziejów Polski.
Czerwona strzałka przesuwała się wzdłuż tej dekoracyjnej osi czasu, kiedy na scenie dzieci, młodzież i ich rodzice przybliżali kolejne wydarzenia w oryginalny sposób.
Młode przewodniczki zabrały widzów przed słynne Drzwi Gnieźnieńskie, opisując przedstawioną na nich historię św. Wojciecha, a także do krakowskiego kościoła mariackiego, przed ołtarz Wita Stwosza; tłumaczyły też czym była Konstytucja 3 Maja. Ich prezentacje przeplatały się z muzyką w wykonaniu szkolnego chóru, solistek oraz utalentowanych instrumentalistów i tancerzy. Nie mogło zabraknąć "Bogurodzicy", pieśni "Witaj majowa jutrzenko" czy dostojnego poloneza!
Dziewczynki w układzie poloneza
Urszula Rogólska /Foto Gość
Raz po raz na scenie pojawiali się polscy święci i postaci znaczące dla historii naszej ojczyzny. Byli wśród nich: św. Jacek, św. Andrzej Bobola, św. Faustyna, a także król Jan Kazimierz i - oczywiście - patron szkół, sługa Boży Stefan kardynał Wyszyński.
Na zakończenie dzieci przypomniały o zbliżajacych się Światowych Dniach Młodzieży w Krakowie, jako kolejnym historycznym wydarzeniu w dziejach naszego kraju.
Widowisko wyreżyserowała Katarzyna Hilbrycht. Wśród widzów byli rodzice uczniów, a także burmistrz Żywca Antoni Szlagor oraz właściciele i założyciele szkoły Marzena i Ryszard Słapa.
- To wezwanie "Sursum corda" zawsze dodawało nam sił, odwagi i otuchy. Te słowa często kierował do nas św. Jan Paweł II i kardynał Stefan Wyszyński - patron naszych szkół, który jest tu dziś z nami i serdecznie się do nas uśmiecha z portretu - mówiła na zakończenie uroczystości Krystyna Bawolska, dyrektor szkoły. - On nigdy nie stracił odwagi, ufności i wiary. Do końca życia stał na czele Kościoła, strzegł go i pilnował jak dobry ojciec.
Wśród postaci, które zaprezentowały dzieci z żywieckiej szkoły była także św. Faustyna
Urszula Rogolska /Foto Gość
Jak przypomniała dyrektor Bawolska: - Swoje kazania i wystąpienia rozpoczynał przepięknym zwrotem: "Umiłowane dzieci Boże, dzieci moje". Wskazywał nam właściwą drogę, dawał poczucie bezpieczeństwa i pokazywał bardzo proste prawdy gdy mówił: "Człowiek bez spokoju nikomu spokoju nie udzieli człowiek bez pokoju nikomu pokoju nie da. Człowiek bez miłości, miłości nie udzieli. Człowiek bez mądrości nikomu jej nie przekaże. Człowiek niecierpliwy nie zaprowadzi wokół siebie równowagi i ładu".
Święto szkoły było także okazją do podzielenia się radością z najnowszego jej sukcesu - wyników sprawdzianu szóstoklasistów. Jak co roku, placówka znalazła się w śląskiej czołówce wojewódzkiej, zajmując ósme miejsce, a w grupie szkół niepublicznych - trzecie. Uczniowie zdobyli 81 procent w części humanistycznej sprawdzianu, 84 procent - w matematycznej i 93 procent z języka angielskiego.
"Kochać, wspierać i wymagać" - to hasło istniejącej od 1998 roku żywieckiej szkoły, któremu towarzyszą słowa kard. Wyszyńskiego: "Musicie mieć w sobie coś z orłów! - serce orle i wzrok orli ku przyszłości. Musicie ducha hartować i wznosić, aby móc jak orły przelatywać w przyszłość naszej Ojczyzny. Będziecie wtedy mogli jak orły przebić się przez wszystkie przełomy, wichry i burze nie dając się spętać żadną niewolą. Pamiętajcie - orły to wolne ptaki, bo szybują wysoko".
Kardynał Wyszyński zmarł 28 maja 1981 roku. jego pogrzeb odbył się 31 maja - 35 lat temu - w Warszawie.
Żywieckie szkoły katolickie pod patronatem kard. Wyszyńskiego, znajdują się przy ul. Kościuszki 35.