Zazwyczaj najpierw buduje się kościół, potem powstaje parafia, a kiedy struktury już nieco okrzepną, myśli się o dziełach miłosierdzia. W Polance Górnej kolejność zdarzeń była dokładnie odwrotna: struktura parafialna jest pokłosiem okazywanej tutaj dobroci.
Tym samym obecność Znaków Miłosierdzia w tej niewielkiej parafii była nie inspiracją do działań dobroczynnych, ale ich podsumowaniem, a nawet swoistą nagrodą za ludzką dobroć, która tutaj od lat rodzi owoce.
Obraz Jezusa Miłosiernego wraz z relikwiami świętych Faustyny i Jana Pawła II zawitał do Polanki Górnej w sobotę 20 lutego. Znaki przywieziono tutaj z parafii św. Andrzeja Apostoła w Osieku. Na progu świątyni przywitał je ks. proboszcz Andrzej Woźniak. Wraz z biskupem Piotrem Gregerem poprowadził następnie procesję, w której wniesiono do kościoła obraz i relikwie. Ich okadzenie oraz zapalenie świecy - Iskry Miłosierdzia - zainaugurowało powitalną Mszę św. Jeszcze przed jej rozpoczęciem rodzice miejscowych gimnazjalistów zwrócili się do biskupa pomocniczego z prośbą o udzielenie ich dzieciom umocnienia Duchem Świętym w Sakramencie Bierzmowania, deklarując jednocześnie dołożenie wszelkich starań, by wiara młodego pokolenia parafian rozwijała się i była przekazywana kolejnym generacjom.
Bierzmowani zadeklarowali abstynencję Ks. Jacek Pędziwiatr /Foto Gość Przy ołtarzu stanęli kapłani pracujący w dekanacie osieckim. Oni też wspólnie z bp. Piotrem Gregerem modlili się o światło Ducha Świętego dla bierzmowanych.
− Jeśli zauważysz, że w twoim życiu jest coraz mniej miejsca dla Pana Boga, pozwól się wprowadzić na Górę Tabor. Nie rezygnuj z blasku Chrystusowego oblicza, którego możesz na nowo na Górze Przemienienia doświadczyć − mówił do zebranych biskup pomocniczy bielsko-żywiecki. − Nasza codzienna modlitwa i uczynki miłosierdzia, są codziennym sorawdzianem tego, co sami przeżyliśmy na Górze Przemienienia − zakończył, odwołując się do odczytanej w wigilię drugiej niedzieli Wielkiego Postu Ewangelii o Przemienieniu Pańskim.
Strażacy wnieśli obraz do kościoła Ks. Jacek Pędziwiatr /Foto Gość Podwaliny pod obecną parafię w Polance Górnej położyły siostry karmelitanki, które osiadły tutaj w połowie lat 20. ubiegłego wieku. Później ich miejsce zajęło zgromadzenie Maryi Niepokalanej. W latach 70. kard. Karol Wojtyła skierował do pracy w Polance ks. Gerarda Jajecznicę, którego zadaniem była budowa ośrodka rekolekcyjnego dla chorych. Rozwój ośrodka sprzyjał dziełu budowy kościoła. Obiekt okazał się niezwykle użyteczny nie tylko dla uczestników rekolekcji chorych, ale także dla mieszkańców Polanki Górnej, których do kościoła parafialnego w Polance Wielkiej dzieliła odległość 4 kilometrów. Już w 1991 roku utworzono tutaj parafię tymczasową. Jej administratorem został ks. Józef Zajda. W 1999 roku bp Tadeusz Rakoczy ustanowił w Polance Górnej parafię, a jej pierwszym proboszczem został ks. Jerzy Wojciechowski. Od 2008 roku urząd ten sprawował ks. Piotr Pokojnikow. Dzięki jego staraniom i owocnej współpracy z parafianami, w czerwcu ubiegłego roku bp Roman Pindel dokonał konsekracji kościoła parafialnego. Przez kilka tygodni posługę administratora parafii pełnił kustosz Znaków Miłosierdzia ks. Roman Kanafek. Obecnie parafią kieruje ks. Andrzej Woźniak.