To jedna z 5 parafii w naszej diecezji, którym patronuje Boże Miłosierdzie. Po uroczystym powitaniu peregrynującego obrazu, ucałowanego przez bp. Piotra Gregera i ks. Stanisława Skrzypca, strażacy ustawili go w prezbiterium świątyni, przed wizerunkiem Miłosiernego w głównym ołtarzu.
Wierni tłumnie zgromadzili się na obszernym kościelnym dziedzińcu, u stóp pomnika św. Jana Pawła II. Tu powitali przybywające relikwie Apostołów Bożego Miłosierdzia i peregrynujący obraz Pana Pana Jezusa Miłosiernego. Uroczyście wnieśli je kościoła.
- Panie Jezu Miłosierny, jesteś wśród nas! Oczyma wiary wpatrujemy się w Ciebie: ukrzyżowanego i zmartwychwstałego, Zbawiciela świata. Rozpoznajemy Twoje nieskończone miłosierdzie, jakie okazałeś każdemu z nas. Dlatego dziś, w tym pięknym dniu, i zawsze pragniemy wyznać naszą wiarę, powtarzając za św. Tomaszem: "Pan mój i Bóg mój!". W świetle wiary poznajemy Twoje miłosierdzie i otrzymujemy odpowiedź na najważniejsze pytania: o sens ludzkiego życia, o sens ludzkiego cierpienia, o sens ludzkiej śmierci. Wiemy, że każda chwila życia jest przecież niepowtarzalną wartością i z wiarą prosimy dziś: "Panie, przymnóż nam tego!" - mówił ks. proboszcz Stanisław Skrzypiec, witając znaki Bożego miłosierdzia.
Ks. Stanisław Skrzypiec z relikwiarzem św. Jana Pawła II
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
- Dziś błagamy o łaskę wiary dla ludzi poszukujących, dla ludzi wątpiących, nieszczęśliwych, niewierzących i wszystkich grzeszników - aby mogli ze skruchą powrócić do Ciebie, o Jezu Miłosierny! Prosimy o żywą wiarę dla ludzi ochrzczonych, zwłaszcza dla nas, kapłanów, abyśmy mogli umacniać w wierze i prowadzić do domu Ojca. Umacniaj wiarę w sercach dzieci, w sercach młodzieży, w sercach ludzi chorych i tych, którzy przechodzą różne próby, aby nigdy nie zwątpili i wyszli z nich zwycięsko, umocnieni na duchu - prosił ks. Skrzypiec, zawierzając parafian Jezusowi Miłosiernemu.
Przywołując ewangeliczną przypowieść o niemiłosiernym i niewdzięcznym dłużniku, bp
Do przebaczenia wzywał sułkowiczan bp Piotr Greger
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
Greger wskazywał na moralną powinność chrześcijanina do przebaczenia.
- Jezus wzywa do głębszej refleksji nad odpowiedzialnością za okazanie przebaczenia. Pokazuje też, że można je cofnąć i odwołać, jeżeli zostało ono nadużyte. Dzieje się tak wówczas, gdy nie postawiło ono tamy wobec obecności zła, kiedy mamy do czynienia z eskalacją zachowań niewłaściwych. Chrystusowi chodzi o to, abyśmy potrafili budować między sobą braterstwo, żyjące atmosferą domu Ojca Niebieskiego, a tam obowiązuje zawsze i wszystkich prawo całkowitego przebaczenia. Nie chodzi tu o naiwność, bo mamy prawo bronić się przed rozlaniem krzywd. Wolno nam również domagać się, aby krzywdziciel został sprawiedliwie ukarany. Nie wolno jednak zapominać, że krzywdziciel, ktokolwiek nim jest, jest zawsze człowiekiem i trzeba odróżnić zło przez człowieka popełnione - na które nie ma zgody - od człowieka, który dopuścił się niesprawiedliwości. Za niego trzeba się usilnie modlić... - podkreślał bp Greger, dodając: - Przebaczenie i darowanie doznanych krzywd jest chrześcijańskim obowiązkiem. Niech rozpoczynająca się szczególna dobra miłosierdzia będzie czasem uczenia się trudnej, ale koniecznej sztuki przebaczenia, niech pomoże nam w tym, aby podejść i okazać przebaczenie - w duchu miłosierdzia...
Przez dobę w prezbiterium sułkowickiego kościoła czczone były dwa obrazy Bożego Miłosierdzia
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
W czasie liturgii słowa modlitwy wiernych wypowiedział pochodzący z sułkowickiej parafii kleryk Piotr. - Każde powołanie kapłańskie i zakonne jest również darem Bożego miłosierdzia dla rodziny parafialnej i całego Kościoła - przypominał zgromadzonym ks. prał. Józef Walusiak.
Dziękując bp. Gregerowi i wszystkim kapłanom, a także parafianom i delegacjom ze sztandarami za dar wspólnej modlitwy, ks. proboszcz Skrzypiec przypominał, że to ważna dla wszystkich lekcja miłości i zachęta, abyśmy tą Bożą miłością żyli.
- Tylko miłość daje człowiekowi prawdziwe szczęście. Bez miłości nikt prawdziwego szczęścia nie osiągnął. Dlatego pragniemy, tak, jak mówi to wezwanie zapisane na naszym pomniku św. Jana Pawła II, być zawsze świadkami Bożego miłosierdzia - mówił ks. Skrzypiec.
Bezpośrednio po Eucharystii rozpoczęła się adoracja połączona z uczczeniem relikwii św. Faustyny i św. Jana Pawła II.