Reklama

    Nowy numer 12/2023 Archiwum

Bronili sprawiedliwości


Już w najbliższym tygodniu przypada 35. rocznica wydarzenia historycznego i ważnego dla całego Podbeskidzia: Zakończenia wielkiego strajku przeciwko nadużyciom ówczesnej władzy w mieście i regionie.

Od 27 stycznia 1981 r. w Bielsku-Białej i zakładach województwa bielskiego rozpoczął się strajk generalny. Zainicjowali go członkowie „Solidarności”, oburzeni postawami osób sprawujących kierownicze funkcje we władzach administracyjnych, partyjnych i w MO. Wskazywali na liczne przykłady wykorzystywania funkcji do własnych korzyści i brak konsekwencji wobec winnych. 
– To był główny punkt protestu na Podbeskidziu: nie chodziło nam o podwyżki czy przywileje, ale właśnie o uczciwe rządzenie – podkreślają uczestnicy strajku, a było ich łącznie ok. 200 tys. Komitetem strajkowym z siedzibą w bielskiej Bewelanie kierował Patrycjusz Kosmowski. I choć opór władzy był silny, po 10 trudnych dniach w końcu wygrali.

W rozmowy zaangażowali się m.in. Lech Wałęsa czy Tadeusz Mazowiecki, a także przedstawiciele władz kościelnych. Do Bielska przyjechał bp Bronisław Dąbrowski, sekretarz Konferencji Episkopatu Polski, a także biskupi katowiccy: Czesław Domin i Janusz Zimniak. Przy ich udziale największy w Polsce zwycięski polityczny protest „Solidarności” zakończył się sukcesem, a sekretarze, prezydent, wojewoda i komendant MO odeszli ze swoich funkcji.
To zwycięstwo upamiętniła tablica umieszczona w 1989 r. na ścianie świetlicy w zakładzie Welduro przy Bewelanie, gdzie 6 lutego 1981 r. podpisane zostało historyczne porozumienie.
– Ze zwycięstwa jesteśmy dumni do dziś, ale ze stanu tego miejsca, gdzie wisi tablica, już nie – dodają rozgoryczeni związkowcy.
Bewelana już dawno przestała pracować, a z likwidowanych zakładów tylko część znalazła nabywców. W głównym budynku działa urząd skarbowy, a opustoszałe hale i dawna świetlica – niszczeją. W dodatku na parkingu stanął murowany kiosk, który przysłonił tablicę, choć znajduje się ona na wojewódzkiej liście miejsc pamięci, chronionych prawnie.
Jak informuje Tomasz Ficoń, rzecznik bielskiego urzędu miejskiego, aby to zmienić, do naczelnika II Urzędu Skarbowego skierowano pismo z prośbą o zgodę na przeniesienie tablicy na frontową ścianę budynku przy ul. Maczka 73. – Ta lokalizacja byłaby godnym miejscem dla jej ekspozycji. Obecnie czekamy na odpowiedź – dodaje rzecznik. 


« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Wyraź swoją opinię

napisz do redakcji:

gosc@gosc.pl

podziel się

Reklama

Zapisane na później

Pobieranie listy