Na Eucharystii wokół odrestaurowanej kaplicy grobowej na andrychowskim cmentarzu 1 listopada zgromadziły się tłumy wiernych.
Biskup Roman Pindel 1 listopada przewodniczył na cmentarzu w Andrychowie Eucharystii ku czci Wszystkich Świętych.
Z tej nekropolii korzystają w tej chwili wierni obu parafii andrychowskich oraz z Sułkowic-Łęgu. Proboszczowie tych wspólnot: ks. prał. Stanisław Czernik, ks. kan. Jan Figura oraz ks. kan. Stanisław Skrzypiec wraz z wikariuszami koncelebrowali Eucharystię na cmentarzu.
Podczas liturgii bp Pindel poświęcił też odrestaurowaną kaplicę grobową oraz krypty w jej podziemiach. Andrychowianie 1 i 2 listopada mogli odwiedzając groby swoich bliskich zajrzeć też do otwartych w tym czasie podziemi kaplicy.
Jak przypomniał ks. prał. Czernik, ten cmentarz powstał w połowie 19. stulecia, dokładnie w 1857 r. W 1884 r. stanęła na nim kaplica grobowa, którą wybudował Józef Koświtzky, przedsiębiorca przybyły z Węgier. Tu pochowani zostali członkowie jego najbliższej rodziny, a także autor projektu kaplicy. Z darowizn rodziny Koświtzkich cmentarz został też poszerzony o nowe powierzchnie.
Po Mszy św. zgromadzeni przeszli w procesji przez cmentarz, modląc się m.in. przy mogile, w której spoczywają kapłani, a wśród nich ks. Jan Zachara, katecheta w andrychowskim liceum. Jego uczniem był także bp Roman Pindel, który tuż po biskupiej nominacji z wdzięcznością wspominał jego zasługi dla narodzin swego kapłańskiego powołania.
Wierni zgromadzili sie wokół odrestaurowanej kaplicy grobowej Koświtzkich
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
- Dziś przeżywamy uroczystość tych świętych i błogosławionych, których znamy z imienia, ale też i wszystkich tych, których nigdy nie wyniesiono do chwały ołtarzy. Czcimy dziś tych, których odprowadziliśmy na cmentarz ze słowami: "Jeżeli ktoś ma być w niebie, to na pewno on..." - mówił bp Pindel i apelował: - Nie dajmy sobie odebrać tego święta - i nie pozwólmy go nazywać dniem zmarłych. To święto Wszystkich Świętych: którzy są w niebie i do których chcemy dołączyć...
Jak zaznaczył w homilii, że świętość zdobywa każdy, kto żyje według Chrystusowych ośmiu błogosławieństw, stara się je realizować w swoim życiu. Niektórym udaje się to w odniesieniu do wszystkich ośmiu błogosławieństw, innym - tylko w odniesieniu do niektórych. Każde staranie jednak jest ta drogą, która przybliża człowieka do świętości.
- Wokół nas żyje wielu świętych. Jan Paweł II, który tylu ludzi wyniósł na ołtarze, uświadamiał, że to wcale nie jest rzadkość: być świętym - mówił bp Pindel i zachęcał, by kierować się zwłaszcza słowami: "Błogosławieni miłosierni...".
- To błogosławieństwo daje nam nadzieję, że także otrzymamy miłosierdzie od Boga i zostaniemy dołączeni do świętych - dodawał bp Pindel.
Ta śmierć zaskoczyła wszystkich. Ks. Piotra - w czasie pielgrzymki do Santiago de Compostela.
30 lipca zmarł znany bielski filmowiec i fotografik Marian Koim.
Ceniona bielska artystka zmarła po krótkiej chorobie 26 czerwca 2015 roku.
Bielski Brat Albert - tak zapisał się w pamięci niezwykły naśladowca tego świętego.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.