- Ponad 180 lat kapłaństwa w osobach naszych trzech jubilatów stoi dziś przy ołtarzu - mówił ks. Stanisław Budziak, rozpoczynając uroczystości odpustowe ku czci św. Józefa na osiedlu Złote Łany w Bielsku-Białej.
Podkreślał, że małżeństwo kobiety i mężczyzny, rodzina - to najpiękniejszy pomysł Pana Boga. I tylko zdrowa rodzina, trwały, sakramentalny związek, otwarty na przekazywanie życia, może być podstawą zdrowego narodu. Mocno mówił o zagrożeniach współczesnej rodziny, o "poprawiaczach" Pana Boga, którzy idąc za podszeptem szatana, zastępują pojęcie małżeństwa partnerstwem. Podkreślał rosnącą liczbę rozwodów, niedojrzałość młodych ludzi decydujących się na wspólne życie, demoralizację najmłodszych w postaci tzw. postępowej edukacji seksualnej, a także problem spadającej dzietności polskich rodzin.
- Przyszłość jest tam, gdzie jest mały człowiek! Mały człowiek niesie nadzieję! Kryzys ekonomiczny nie ułatwia decyzji o przyjmowaniu dzieci, ale sprawa rozwijającej się rodziny powinna być priorytetem dla każdego - podkreślał ks. Podsiadło.
Podsumowując, zachęcał słuchaczy, by tworzyli rodziny święte: - Świętość rodziny nie polega na tym, że jest ona idealna, ale na tym, że stale jest w niej obecny Jezus - we wspólnej, rodzinnej modlitwie i w życiu sakramentalnym. Wtedy widoczne będą dobro i miłość - najważniejsze cechy w małżeństwie. A miłość rodziców zawsze dodaje skrzydeł dzieciom.
Gośćmi odpustowej uroczystości byli chórzyści z parafii Opatrzności Bożej w Białej i Świętych Apostołów Szymona i Judy Tadeusza w Kozach, którzy zaśpiewali pod dyrekcją prof. Stanisława Kryjaka.