To był już ostatni z ośmiu beskidzkich szczytów, które w czasie wakacji zdobywała Dobra Nowina głoszona przez wspólnoty ewangelizacyjne Żywiecczyzny.
"Zbaw nas ode złego" - te słowa Modlitwy Pańskiej towarzyszyły ostatniemu wakacyjnemu spotkaniu ewangelizacyjnemu na beskidzkich szczytach.
- Jeśli w tobie mieszka Bóg, codziennie rano kiedy wstajesz, piekło wpada w popłoch: "O rany! Już znowu wstał!" - mówił o. Piotr Odój OFMConv. ponad 700 osobom na Magurce Wilkowickiej w Beskidzie Małym koło Bielska-Białej. Na szczyt wdrapało się bardzo wiele rodzin z małymi dziećmi, mnóstwo ludzi młodych, a także dorośli i osoby starsze.
Jak co tydzień na szczycie - w lipcowe i sierpniowe soboty - w samo południe, wszystkich połączyła Eucharystia sprawowana przez o. Piotra Odója OFMConv. z Rychwałdu, ks. Józefa Pasternaka z Juszczyny i ks. Andrzeja Woźniaka z Oświęcimia. Nie zabrakło kleryków krakowskiego seminarium duchownego. Razem z wszystkimi na Magurkę wyszli: kl. Adam Wandzel, kl. Wojciech Olesiński, kl. Karol Paluch i kl. Krzysztof Adamski.
Po Mszy św. wszyscy modlili się o błogosławieństwo dla mieszkańców czterech stron świata. Każdy mógł także otrzymać błogosławieństwo i namaszczenie olejkiem radości, przygotowywanym przez ojców franciszkanów z Rychwałdu. Ojcowie rodzin zaś dostali specjalne flakoniki z olejem, by na co dzień błogosławili nim swoich najbliższych.
Spotkanie zakończyła wspólna biesiada przy ognisku.
Ojcze, mężu - masz ogromną władzę!
W czasie homilii na temat ostatniego fragmentu modlitwy "Ojcze nasz" - "Zbaw nas ode złego", o. Piotr Odój zaprosił do rozważań o walce duchowej, która - czy to zauważamy, czy nie - toczy się w życiu każdego z nas. Przypomniał, że szatan jest realnym bytem, zbuntowanym przeciw Bogu aniołem.
- "Zbaw nas ode złego", znaczy - zbaw nas od aniołów zbuntowanych, od demonów - mówił o. Piotr Odój. - Dzięki Jezusowi każdy z nas jest w stanie zwyciężyć złego. Kiedy jesteśmy w stanie go zwyciężyć? Wtedy kiedy Bóg - Duch Święty jest w nas. Niektórzy boją się złego ducha. Św. Piotr w swoim liście mówił, że diabeł jest jak lew ryczący, który szuka kogo by pożreć. Gdybyśmy się zatrzymali na tym zdaniu, można by się przerazić. Ale następne zdanie mówi: "Mocni w wierze przeciwstawcie się mu!". Mamy moc, by zwyciężyć złego dzięki temu, że Bóg jest w nas. Jeśli masz wiarę i modlisz się o błogosławieństwo - aby zły duch odszedł ode ciebie, od twojego domu - to to się dzieje w imię Jezusa! Niektórzy mówią, że to trzeba mieć wiarę ogromną. Jezus powiedział, że wystarczy wiara jak ziarenko gorczycy! Nie potrzebujemy dużej wiary. Potrzebujemy małą wiarę, ale potrzebujemy ją używać. Mamy ją - otrzymaliśmy ją przez chrzest.
O. Piotr Odój apelował zwłaszcza do ojców rodzin: - Masz ogromną władzę, autorytet dany od Boga. Jesteś tym, który opiekuje się rodziną, który sprowadza błogosławieństwo na rodzinę. Upodobał sobie Bóg byś błogosławił swoją żonę i dzieci, byś kładł na nich ręce, byś błogosławił. Wtedy Bóg przychodzi, podoba mu się to. Zacznij używać swojej wiary mężu, ojcze, a Bóg przyjdzie ze swoją mocą!