W kościele Matki Bożej Fatimskiej w Komorowicach Obszarach w Bielsku-Białej, młodzi artyści z dziecięcej orkiestry symfonicznej i chóru żeńskiego bielskiej szkoły muzycznej wystąpili dla Ukrainy.
- Jesteśmy tu z potrzeby serca. A dla serca kilometry nie są przeszkodą - mówi Zuzanna Pradela, która dyrygowała połączonymi zespołami Dziecięcej Orkiestry Symfonicznej i Żeńskiego Chóru Szkoły Muzycznej w Bielsku-Białej podczas koncertu "Młodzi dla Ukrainy".
- Pomysł zrodził się nagle. Czuliśmy, że tak chcemy i powinniśmy zrobić - dodaje Z. Pradela. - Czasu nie było wiele, więc w czasie koncertu wykorzystaliśmy utwory, które ćwiczymy na bieżąco.
- Trochę się stresujemy, bo na pewno będzie dużo ludzi. Może ktoś z Ukrainy też nas usłyszy...? Chcielibyśmy, żeby wyszło nam jak najlepiej - mówili przed występem młodzi muzycy z orkiestry.
- Większość utworów, które przygotowaliśmy na dzisiaj ćwiczymy już od jakiegoś czasu, śpiewałyśmy je na konkursach i przeglądach. Ale dziś - chociaż to nie konkurs - czujemy, że uczestniczymy w bardzo ważnym wydarzeniu. Występujemy pamiętając o ludziach, którzy walczą o wolność swojego kraju, Żeby mogli normalnie żyć - mówią chórzystki: Karolina Procner, Agata Curyło i Marzena Baron.
Nie wiemy jak temu zaradzić
- Obserwowaliśmy w telewizji wszystkie wydarzenia, które się działy na Ukrainie i pomyśleliśmy, że my i tak nie wiemy jak temu wszystkiemu zaradzić... - mówi ks. Mirosław Szewieczek, wikary w parafii MB Fatimskiej, który przed kilku laty przygotowywał do Pierwszej Komunii Świętej większość z młodych muzyków, którzy przyjechali z koncertem. - Chcieliśmy więc zrobić coś, żeby wykorzystując artystyczne talenty razem się pomodlić, uwielbić Pana, a równocześnie zjednoczyć serca z mieszkańcami Ukrainy w tym trudnym dla nich czasie. Nie chcemy się skupiać na smutku. Chcielibyśmy dać im powiew nadziei, zagrać i zaśpiewać utwory pełne radości i otwartości na dobrą przyszłość.
Jak dodaje ks. Szewieczek, na terenie parafii, w zakładach Fiata i w sąsiednich firmach, pracują także Ukraińcy. - Przez naszych przyjaciół daliśmy im znać o tym wydarzeniu, zaprosiliśmy, by byli z nami
Nim koncert się rozpoczął, wszyscy mogli zobaczyć zdjęcia z wydarzeń na Majdanie, udostępnione parafii na Obszarach przez Jakuba Szymczuka, fotoreportera "Gościa" i opatrzone komentarzem przygotowanym przez red. Andrzeja Grajewskiego, także obecnego w tamtym dramatycznym czasie na Ukrainie.
Rozpoczynając to wyjątkowe wydarzenie muzyczne, ks. Jan Duraj, proboszcz parafii mówił, jak istotna jest rola chrześcijaństwa i chrześcijan w takich sytuacjach jak ta na Ukrainie.
- Ufając Bożej Miłości, chcemy przerwać krąg nienawiści, prosić o przebaczenie, a jednocześnie przypomnieć sobie historię Polski i poprosić o Boże błogosławieństwo dla obu naszych narodów - by krąg nienawiści się nie rozszerzał - mówił kapłan.