W żywieckiej konkatedrze Narodzenia NMP mieszkańcy miasta dziękowali Panu Bogu i siostrom za ich pracę oraz beatyfikację założycielki Matki Małgorzaty Szewczyk.
Przybyły tu pod koniec XIX wieku i nie pytając o komfortowe warunki zamieszkania i życia, od razu zajęły się najuboższymi mieszkańcami miasta - tak jak ich założycielka, już oficjalnie zaliczona w poczet świętych i błogosławionych - bł. Matka Małgorzata Szewczyk. Przy ul. Sobieskiego założyły wówczas ochronkę. Dziś prowadzą tam przedszkole cieszące się wielkim uznaniem rodziców.
Siostry serafitki są także katechetkami w żywieckich szkołach i pomagają w zakrystii.
Mszy świętej, w czasie której siostry i żywczanie dziękowali za ich posługę, przewodniczył ks. infułat Władysław Fidelus, proboszcz parafii konkatedralnej. W kazaniu podkreślał, iż służba najmłodszym i najbardziej potrzebującym to główne cele zgromadzenia serafitek.
Siostry z tego zgromadzenia pracują na rzecz ludzi niesamodzielnych, nieuleczalnie chorych, osób starszych i upośledzonych dzieci w Polsce, a także w Algierii, Francji, Szwecji, USA, Włoszech oraz na Białorusi i Ukrainie. Przez całe lata pracowały i pracują także jako katechetki, pielęgniarki, przedszkolanki, kancelistki, organistki.
Duchowe córki bł. Małgorzaty Szewczyk podczas jubileuszowej Mszy św. w konkatedrze Tomasz Terteka Ks. infułat przypomniał również wpis arcybiskupa krakowskiego Karola Wojtyły w księgach parafialnych z 1964 roku. Podczas wizytacji żywieckiej parafii, przyszły papież wspomniał o tym, że ówczesne władze państwowe odebrały siostrom serafitkom prawo do prowadzenia przedszkola, które było jedynym źródłem ich utrzymania.
Ze względu na tę sytuację, arcybiskup krakowski poprosił ówczesnego żywieckiego proboszcza, aby pomógł siostrom, zlecając im pracę w zakrystii. W ten sposób od blisko 50 lat siostry posługują w żywieckiej świątyni.
Podczas Mszy św., za powołanie i śluby wieczyste, które złożyła w tym roku, dziękowała także pochodząca z Żywca siostra Felicyta Różańska.