- Trzy dekady w tej dziedzinie to jak trzy wieki w architekturze - mówi Krzysztof Chwałowski, prezes Stowarzyszenia Miłośników Zabytków Informatyki, które współorganizowało „Nietypowe spotkanie z historią informatyki” w ATH.
Pasjonaci komputerowych zabytków, z Krzysztofem Chwałowskim na czele, przywieźli 37 z ponad 900 eksponatów, jakimi cieszy się to wyjątkowe muzeum. - Widzimy tu przekrojowo historię informatyki i elektrotechniki - począwszy od lat 70. po 90-te - mówi Krzysztof Chwałowski, prezentując m.in. kolekcję twardych dysków (od tych pokaźnych rozmiarowo po coraz mniejsze, ale za to pojemniejsze) i przykłady najpopularniejszych w tym czasie w Polsce modeli komputerów i ich wyposażenia. - Łatwo zaobserwować, jak wiele zmieniło się w tej dziedzinie w ciągu nieodległej przecież przeszłości.
Wśród perełek, które muzealnicy przywieźli do Bielska-Białej znalazły się m.in. - Vectrex - ośmiobitowa konsola gier wideo czy mikrokomputer Acorn Archimedes. Pasjonatom prehistorii komputerowej wielką frajdę sprawiał powrót do wspomnień, których uosobieniem są m.in. pojęcia: Atari, Commodore czy ZX Spectrum.
Wszystkie zabytki z katowickiego muzeum działają i służą żywej edukacji informatycznej. Nie udało się przywieźć pokaźnej rozmiarowo Odry - pierwszego polskiego komputera, ale można go obejrzeć w muzeum.
- Staramy się przybliżać tamtą epokę, która już odchodzi w zapomnienie - mówi Krzysztof Chwałowski. - Pokazujemy ludziom jak duża ewolucja techniki informatycznej nastąpiła na przestrzeni 30-45 lat i jak osiągnięcia tamtego czasu przyczyniły się do obecnego stanu wiedzy, której rezultaty każdy może obserwować na przykład w swoim telefonie komórkowym. Potrafimy zaskoczyć, zabawić, przekazując jednocześnie mnóstwo wiedzy merytorycznej.
Muzeum, którego zabytki - wciąż działające i czynne - mogli oglądać uczestnicy bielskiego spotkania, znajduje się w Katowicach-Szopienicach przy ul. 11 Listopada 13. Rozpoczęło działalność 12 grudnia ubiegłego roku i cieszy się rosnącym powodzeniem. Jest czynne w piątkowe popołudnia, soboty i w niedzielę (także po południu).