Stare zdjęcia, statuty i legitymacje, mundury, sztandary, a także pamiątki niezwykłej odwagi i patriotyzmu młodych Polaków udało się zebrać na wystawie o cieszyńskich harcerzach.
Podczas otwarcia ekspozycji pojawiło się wiele osób w harcerskich mundurach, a nad eksponatami pochylali się zgodnie młodzi i sędziwi harcerze z całego Śląska Cieszyńskiego – bo eksponaty dokumentują dzieje harcerstwa po obu stronach Olzy.
Część pochodzi z Książnicy Cieszyńskiej, inne – ze zbiorów prywatnych i cieszyńskiego hufca ZHP. Jej tytuł: „Kresowe stanice” nawiązuje do czasu, kiedy Śląsk Cieszyński był nazywany Kresami Południowymi, a ruch harcerski skupiał elitę narodową, ludzi zaangażowanych w odzyskanie niepodległości. Wśród 600 cieszyńskich ochotników legionistów było ponad 100 młodych skautów. Po wojennym poborze do armii austriackiej brakowało na tym terenie młodych mężczyzn, więc do walki zgłaszali się nastoletni żołnierze. Przelewali krew również podczas II wojny światowej. Ocalili przed hitlerowcami wiele patriotycznych pamiątek, m.in. tablicę poświęconą odsieczy wiedeńskiej i wieńce laurowe z pomnika legionistów. Wśród ciekawych zbiorów są też pamiątki niezwykłej drużyny harcerskiej „Mury”, działającej w obozie w Ravensbrueck. Należały do niej trzy cieszyńskie druhny: Władysława Sikora oraz Hermina i Helena Sztoler. Wystawę, którą przygotowali Wojciech Grajewski i Krzysztof Kleczek, można oglądać w Książnicy Cieszyńskiej do 29 września, od wtorku do piątku od 8.00 do 18.00 i w soboty od 9.00 do 15.00.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się