Wszczyrkowskim sanktuarium św. Jakuba kustosz ks. kan. Andrzej Loranc udzielił im błogosławieństwa, wręczył specjalne certyfikaty, a na drogę przekazał także różańce. Potem wyruszyli na Camino. – Cieszymy się, że to już kolejna grupka pielgrzymów, która postanowiła swoje rekolekcje w drodze zawierzyć Bożej Opatrzności właśnie w tej świątyni, zaczynając od uczczenia relikwii św. Jakuba – mówi ks. Loranc. W drogę wyruszyli: Klaudia i Jolanta Papla, Gabriela Puczka i dwóch Rafałów: Kordek oraz Chrzan. Duchowo towarzyszy im diakon Tomasz Then. Mają zamiar przejść Szlakiem św. Jakuba przez Portugalię: z Porto do Santiago de Compostela. – Pragnienie, żeby tam pielgrzymować, każda z nas miała od dawna, więc wystarczyła jedna rozmowa i wiadomo było, że idziemy – śmieją się Klaudia i Gabrysia, od których się zaczęło. Szybko się okazało, że Santiago to nie tylko ich marzenie. Wybór trasy związali z długością możliwego urlopu. – Z Porto idzie się 200 kilometrów, więc za dwa tygodnie powinniśmy zdążyć – oceniają. Do plecaków zapakowali niezbędne rzeczy. – Poniesiemy także wiele próśb, z którymi zwrócili się do nas znajomi, dowiadując się o tej pielgrzymce – mówią. Pod szczyrkowskim sanktuarium o modlitwę poprosiła ich też pani Helena, obdarowując przy tym pamiątkowymi breloczkami z wizerunkiem św. Jakuba.