Zgodnie z tradycją pasterską wyjście owiec na halę Ochodzita w Koniakowie poprzedziło uroczyste błogosławieństwo dla pasterzy i stada, którym baca Piotr Kohut z juhasami będą się opiekować przez całe lato aż do jesieni. Nie zabrakło pasterskich obrzędów: okadzenia koszaru przez bacę, który założył tego dnia symboliczny strój ze spodniami z białą i czarną nogawką, a na ramionach niósł długi łańcuch, przez który potem owce przechodziły, wychodząc z koszaru - na znak pokonania okowów zimy i początki letniej wolności. Nie zabrakło góralskiej muzyki, a w bacówce - owczych serów.