Dworzanie, rycerze z chorągwiami, górale i strażacy eskortowali korowód Trzech Króli w Milówce. Sami Mędrcy ze Wschodu część drogi przeszli piechotą. Dystans dzielący pałac Heroda, który urządzono w remizie strażackiej, i ustawioną przy kościele stajenkę pokonali jako pasażerowie ciężkiego wozu bojowego straży pożarnej. Barwny korowód uwieńczyła Msza św. w milowskim kościele.