Rozumiem, że obóz w Auschwitz to monstrualny cmentarz i należy pamiętać o wyciszeniu i zadumie. Jednak wszelkie ludobójstwa były skutkiem obłąkanych ideologii realizowanych przez polityków. Huragan, który Pan prawdopodobnie ma na myśli dotyczy walki o to, aby dla dobra przyszłych pokoleń (a może i obecnych) polityka historyczna opierała się na prawdzie i nie zacierała różnic między bohaterami i zdrajcami oraz między ofiarami a bandytami.
Fajny artykuł. I przerażający. Tzn. przeraża mnie to, że to się działo. I napełnia mnie zdumieniem i podziwem fakt, że można dalej po tym żyć i cieszyć się "byle czym"... Dzięki Księdzu za ten artykuł. Pozdrawiam +
Dziękuję za wstrząsający wpis. Cieszę się, że "On w ogóle cieszy się byle czym." Ludzie bardzo różnie radzą sobie z taką traumą. Koleżanka ze studiów wynajmowała mieszkanie u kobiety, która potrafiła z niesamowitym dystansem podchodzić do bieżących trosk - "nie takie rzeczy się przeżyło". Wuj po powrocie do końca życia się jąka (jeszcze żyje :)). Z byle powodu potrafi wpaść w szał. Ile razy mama mi tłumaczyła gdy byłem jeszcze malcem, że "wujka nie można denerwować". Nie potrafiłem wtedy zrozumieć dlaczego akurat tego wujka. Nauczycielka w szkole opowiadała o znajomej, która u niej mieszkała. Nie potrafiła zasnąć bez kromki chleba pod poduszką. Ciągle budziła się pomacać, czy nadal tam jest...
Proszę księdza, sprawa toczy się nie konwenanse (chociaż bez wątpienia był to afront wobec tej rodziny - ale problem do tej kwestii sprowadza się zdaje się ksiądz w powyższej bolesnej historii. Sprawa toczy się o politykę historyczną, które jest ważna agendą polityki dla wielu państw, zas Auschwitz z racji skali oraz metod ludobójstwa staje kluczowym punktem odniesienia w historii najnowszej.
Tak się składa ze Polska w tej walce o swoją podmiotowsć w tej części polityki walczy ze zmiennym szczęściem. Powiedziałbym nawet, że istnieje stała pogłębiająca się tendencja obarczania winą Polaków. Z osób biernie przyglądających się nieszczęściu żydów (dzieci w getcie), hien okradających ze złotych zębów, przechodzimy na pozycje współwinnych ("polskie obozy koncentracyjne"). Kto wie może i niedługo zostaniemy współorganizatorami ? Trudno nie odnieść wrażenia, w nawiązaniu do sprawy Pileckiego, że cały ten peleton Grossów, ale i Wajdów, czy klanu Stuhrów znajduje słowa wsparcia, arcybolesnie prostego kiwania głową ze zrozumieniem, a w końcu i dotacji do skandalicznych filmów.
I tak się składa że słowa i gesty padają ze strony władz Platformy - od prezydenta począwszy. Proszę poczytać u Gontarczyka o wspieraniu prac p.Engelking-Boni ze strony MSZ za czasów Radka Sikorskiego...
Mysli ksiądz ze znajdzie się zawsze publiczne zainteresowanie wspomnieniami osoby należącej do narodu współwinnego Shoah ?
Wysokie odszkodowania Niemcy wypłaciły organizacjom Żydowskim, bo dobrze się do tego zabrały. Krzywdy wojenne Polaków są jakby sprawą z innej bajki pod względem prawnym i finansowym. Wiele osób nie zobaczyło nawet tych 2 tys. marek. Liczył się termin złożenia wniosku, nie rzadko pobrano zaświadczenia dokumentujące pobyt w obozie, żeby nigdzie więcej tym oczu nie kłuli, a wypłaty nie było ze względów formalnych. O KL Warschau w ogóle cisza jak makiem zasiał, obozy koncentracyjne na świecie kojarzą wyłącznie z tematyka żydowską.
J.P. Picaper napisał "TROPAMI ZAGRABIONYCH SKARBÓW", gdzie jest opisana motywacja powstawania obozów, u nas mało znaną. Wstyd o tym pisać, ale chodziło o rabunek mienia i złote zęby, które potem przetapiano na sztabki i lokowano w Szwajcarii.
Do dziś motywacja u Niemców w aktywności międzynarodowej nie wiele się zmieniła. Nadal mają się za ubermensch'ów w zjednoczonej europie, tylko niewolników naganiają sobie metodami gospodarczymi.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji,
w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu.
Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11.
Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w
Polityce prywatności.
ks. Jacek M. PędziwiatrDODANE 29.01.2015AKTUALIZACJA 29.01.2015
Huragan, który Pan prawdopodobnie ma na myśli dotyczy walki o to, aby dla dobra przyszłych pokoleń (a może i obecnych) polityka historyczna opierała się na prawdzie i nie zacierała różnic między bohaterami i zdrajcami oraz między ofiarami a bandytami.
Jacku
Wielkie dzięki za to świadectwo.
Adam
Sprawa toczy się o politykę historyczną, które jest ważna agendą polityki dla wielu państw, zas Auschwitz z racji skali oraz metod ludobójstwa staje kluczowym punktem odniesienia w historii najnowszej.
Tak się składa ze Polska w tej walce o swoją podmiotowsć w tej części polityki walczy ze zmiennym szczęściem. Powiedziałbym nawet, że istnieje stała pogłębiająca się tendencja obarczania winą Polaków. Z osób biernie przyglądających się nieszczęściu żydów (dzieci w getcie), hien okradających ze złotych zębów, przechodzimy na pozycje współwinnych ("polskie obozy koncentracyjne"). Kto wie może i niedługo zostaniemy współorganizatorami ?
Trudno nie odnieść wrażenia, w nawiązaniu do sprawy Pileckiego, że cały ten peleton Grossów, ale i Wajdów, czy klanu Stuhrów znajduje słowa wsparcia, arcybolesnie prostego kiwania głową ze zrozumieniem, a w końcu i dotacji do skandalicznych filmów.
I tak się składa że słowa i gesty padają ze strony władz Platformy - od prezydenta począwszy. Proszę poczytać u Gontarczyka o wspieraniu prac p.Engelking-Boni ze strony MSZ za czasów Radka Sikorskiego...
Mysli ksiądz ze znajdzie się zawsze publiczne zainteresowanie wspomnieniami osoby należącej do narodu współwinnego Shoah ?
O KL Warschau w ogóle cisza jak makiem zasiał, obozy koncentracyjne na świecie kojarzą wyłącznie z tematyka żydowską.
J.P. Picaper napisał "TROPAMI ZAGRABIONYCH SKARBÓW", gdzie jest opisana motywacja powstawania obozów, u nas mało znaną. Wstyd o tym pisać, ale chodziło o rabunek mienia i złote zęby, które potem przetapiano na sztabki i lokowano w Szwajcarii.
Do dziś motywacja u Niemców w aktywności międzynarodowej nie wiele się zmieniła. Nadal mają się za ubermensch'ów w zjednoczonej europie, tylko niewolników naganiają sobie metodami gospodarczymi.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.