O ponowienie modlitwyw intencji październikowego zgromadzenia zwyczajnego Synodu Biskupów, poświęconego rodzinie zaapelował Ojciec Święty podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. Jego słów na placu św. Piotra wysłuchało dziś około 17 tys. Wiernych. - a ilu będzie to czytało????
a jeśli będą, jak to odbiorą ??? i co o Frańciszku myślę ??? Bo nie śmiem się wygłupiać i fantazjować,
o tym, co mi się do łepetyny ciśnie, by napisać na podstAWIE TEGO , CO TU W Gosciu N. w KOMENTARZach już wyczytałem...
No tak, cudu nie ma co oczekiwać, że sobie to do serca wezmą, bo PLOTKI na pewno, nie ustają... jak i wyegzaltowane, podejrzane krytyczne uwagi...dokąd to prowadzi, co mówi... Tylko tak go widzą,
ci co go nie rozumieją, i trudu sobie nie zadawają, jak to już było w kościele, jak się w bólach rodził
jego dawny i obecny ksztAŁT JEGO ISTNIENIA...
Jak zwykle Franciszek ujmuje sedno sprawy, np. Cytuję: „Zaznaczył, że właśnie modlitwa jest potrzebna, a nie plotki....
Duszo moja słuchaj i bierz sobie do serca, co ci Frańciszek serwuje....
@osiolek Jako, że dałem "-" przy Pana komentarzu, czuję się w obowiązku to uzasadnić. Zasadniczo dałem ów "-" ze względu na niewielką czytelność Pana komentarza. A już to samo jest największą wadą każdej informacji, bo umożliwia najróżniejsze nieporozumienia, nadużycia, etc. - po prostu nie bardzo wiadomo co z czego i do czego się odnosi. Zgadzam się natomiast, że synodowi potrzeba naszej modlitwy (i postu), a nie plotek i nieustających spekulacji, natomiast rozumiem niepokój wielu, bo z rzetelnych relacji samych uczestników synodu dochodziły i dochodzą istotnie mocno niepokojące wiadomości, a niestety Ojciec Święty nigdy nie uciął ich zdecydowanie swoim autorytetem. A co do krytyki pontyfikatu Ojca Świętego, Franciszka: Uważam, że jest szczytem bezczelności i jednocześnie doskonałym zaprzeczeniem rozsądku (o powinności katolika nie wspominając), powracające ciągle ogólne ubliżanie papieżowi, krytykowanie w czambuł wszystkiego co robi i mówi, a przede wszystkim jego osoby (nie jego konkretnej wypowiedzi lub gestu!) i to przez ludzi, których - sądząc z ich komentarzy - wiedza i dorobek życiowy nie prezentuje się zapewne zbyt pokaźnie. Jest to zarazem zaprzeczenie cnoty ufności we wszechmoc Boga, jak i cnoty posłuszeństwa, które jesteśmy winni następcy Piotra. Ale jednocześnie nie jest to tożsame z zakazem krytycznego podejścia do poszczególnych JEDNOSTKOWYCH wypowiedzi papieskich, szczególnie gdy nie przemawia on ex cathedra. Osobiście uważam, że - przykładowo - wypowiedzi papieża o dożywociu, albo o potrzebie konsensusu międzynarodowego przed podjęciem jakichkolwiek działań przeciw tzw. "Państwu islamskiemu", były co najmniej nieszczęśliwe i niepotrzebne, by już wyrazić się nieco eufemistycznie.
Socier @jakby nie było, osiołek chcę się odezwać, bo wymaga tego grzeczność....
zacznę od tego, co uważam, za godne polecenia każdemu, co mi napisałeś...wpierw osiołkowi: cytuję: „ze względu na niewielką czytelność Pana komentarza.“ to nie jesteś pierwszy, co mi to wytykasz, a chyba słusznie, przyznaję aię do tego. Też na innych forach mi to wytykano, ale jak tego było za dużo to aż na „szabelki poszło, ALE TU BYŁOBY TO niemożliwe...ciach nożyce i po ripoście by było, prawda !!!..
dalej Cię cytuję -brawo...: A co do krytyki pontyfikatu Ojca Świętego, Franciszka: Uważam, że jest szczytem bezczelności i jednocześnie doskonałym zaprzeczeniem rozsądku (o powinności katolika nie wspominając), powracające ciągle ogólne ubliżanie papieżowi, krytykowanie w czambuł wszystkiego co robi i mówi, a przede wszystkim jego osoby (nie jego konkretnej wypowiedzi lub gestu!) i to przez ludzi, których - sądząc z ich komentarzy - wiedza i dorobek życiowy nie prezentuje się zapewne zbyt pokaźnie. Jest to zarazem zaprzeczenie cnoty ufności we wszechmoc Boga, jak i cnoty posłuszeństwa, które jesteśmy winni n
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji,
w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu.
Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11.
Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w
Polityce prywatności.
O ponowienie modlitwy w intencji październikowego zgromadzenia zwyczajnego Synodu Biskupów, poświęconego rodzinie zaapelował Ojciec Święty podczas dzisiejszej audiencji ogólnej.
Jego słów na placu św. Piotra wysłuchało dziś około 17 tys. Wiernych. - a ilu będzie to czytało????
a jeśli będą, jak to odbiorą ??? i co o Frańciszku myślę ??? Bo nie śmiem się wygłupiać i fantazjować,
o tym, co mi się do łepetyny ciśnie, by napisać na podstAWIE TEGO , CO TU W Gosciu N. w KOMENTARZach już wyczytałem...
No tak, cudu nie ma co oczekiwać, że sobie to do serca wezmą, bo PLOTKI na pewno, nie ustają...
jak i wyegzaltowane, podejrzane krytyczne uwagi...dokąd to prowadzi, co mówi... Tylko tak go widzą,
ci co go nie rozumieją, i trudu sobie nie zadawają, jak to już było w kościele, jak się w bólach rodził
jego dawny i obecny ksztAŁT JEGO ISTNIENIA...
Jak zwykle Franciszek ujmuje sedno sprawy, np. Cytuję: „Zaznaczył, że właśnie modlitwa jest potrzebna, a nie plotki....
Duszo moja słuchaj i bierz sobie do serca, co ci Frańciszek serwuje....
Jako, że dałem "-" przy Pana komentarzu, czuję się w obowiązku to uzasadnić.
Zasadniczo dałem ów "-" ze względu na niewielką czytelność Pana komentarza. A już to samo jest największą wadą każdej informacji, bo umożliwia najróżniejsze nieporozumienia, nadużycia, etc. - po prostu nie bardzo wiadomo co z czego i do czego się odnosi. Zgadzam się natomiast, że synodowi potrzeba naszej modlitwy (i postu), a nie plotek i nieustających spekulacji, natomiast rozumiem niepokój wielu, bo z rzetelnych relacji samych uczestników synodu dochodziły i dochodzą istotnie mocno niepokojące wiadomości, a niestety Ojciec Święty nigdy nie uciął ich zdecydowanie swoim autorytetem.
A co do krytyki pontyfikatu Ojca Świętego, Franciszka:
Uważam, że jest szczytem bezczelności i jednocześnie doskonałym zaprzeczeniem rozsądku (o powinności katolika nie wspominając), powracające ciągle ogólne ubliżanie papieżowi, krytykowanie w czambuł wszystkiego co robi i mówi, a przede wszystkim jego osoby (nie jego konkretnej wypowiedzi lub gestu!) i to przez ludzi, których - sądząc z ich komentarzy - wiedza i dorobek życiowy nie prezentuje się zapewne zbyt pokaźnie. Jest to zarazem zaprzeczenie cnoty ufności we wszechmoc Boga, jak i cnoty posłuszeństwa, które jesteśmy winni następcy Piotra.
Ale jednocześnie nie jest to tożsame z zakazem krytycznego podejścia do poszczególnych JEDNOSTKOWYCH wypowiedzi papieskich, szczególnie gdy nie przemawia on ex cathedra. Osobiście uważam, że - przykładowo - wypowiedzi papieża o dożywociu, albo o potrzebie konsensusu międzynarodowego przed podjęciem jakichkolwiek działań przeciw tzw. "Państwu islamskiemu", były co najmniej nieszczęśliwe i niepotrzebne, by już wyrazić się nieco eufemistycznie.
Socier @jakby nie było, osiołek chcę się odezwać, bo wymaga tego grzeczność....
zacznę od tego, co uważam, za godne polecenia każdemu, co mi napisałeś...wpierw osiołkowi:
cytuję: „ze względu na niewielką czytelność Pana komentarza.“ to nie jesteś pierwszy, co mi to wytykasz, a chyba słusznie, przyznaję aię do tego.
Też na innych forach mi to wytykano, ale jak tego było za dużo to aż na „szabelki poszło, ALE TU BYŁOBY TO niemożliwe...ciach nożyce i po ripoście by było, prawda !!!..
dalej Cię cytuję -brawo...: A co do krytyki pontyfikatu Ojca Świętego, Franciszka:
Uważam, że jest szczytem bezczelności i jednocześnie doskonałym zaprzeczeniem rozsądku (o powinności katolika nie wspominając), powracające ciągle ogólne ubliżanie papieżowi, krytykowanie w czambuł wszystkiego co robi i mówi, a przede wszystkim jego osoby (nie jego konkretnej wypowiedzi lub gestu!) i to przez ludzi, których - sądząc z ich komentarzy - wiedza i dorobek życiowy nie prezentuje się zapewne zbyt pokaźnie. Jest to zarazem zaprzeczenie cnoty ufności we wszechmoc Boga, jak i cnoty posłuszeństwa, które jesteśmy winni n
Pozdrawiam :)
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.