„Przestrzegam wszystkich wiernych przed uczestnictwem w jakichkolwiek aktywnościach tej grupy, ponieważ działa ona bez aprobaty Biskupa Diecezji Bielsko-Żywieckiej” – napisał bp Roman Pindel.
Hierarcha odniósł się do sytuacji wspólnoty.
Urszula Rogólska /Foto Gość
Kuria diecezjalna opublikowała 12 lutego oświadczenie bp. R. Pindla w sprawie aktualnej sytuacji Szkoły Ewangelizacji Cyryl i Metody. Dokument został wydany w związku z uchwałą Kapituły Stowarzyszenia SECiM z 9 lutego o jego rozwiązaniu. Diecezja oświadcza, że została ona podjęta bezprawnie i jest nieważna. Dalsze postępowanie będzie oparte na gruncie prawa państwowego.
Ze względu na ścisłe powiązanie stowarzyszenia i wspólnoty SECiM biskup zaznacza, że wspólnota ta nie działa już w jedności z Kościołem diecezjalnym i aktualnie nie ma prawa nazywać się „katolicką”.
Kapituła nie przyjęła mianowanego przez biskupa nowego dyrektora – ks. Przemysława Guziora w miejsce ks. Przemysława Sawy. Jak informuje biskup, członkowie kapituły na zebraniu 9 lutego „nakazali dyrektorowi i dwóm innym księżom należącym do zarządu opuścić zebranie i wyjść z pomieszczenia parafialnego, w którym odbywało się spotkanie, co wywołało zgorszenie wielu wiernych”. Ksiądz Guzior złożył rezygnację, nie widząc możliwości dalszej współpracy ze wspólnotą.
Jak podkreśla biskup: „Wobec powyższego polecam wszystkim Proboszczom i innym Duchownym diecezji, aby powstrzymali się od podejmowania opieki duszpasterskiej nad tą grupą oraz by nie udostępniali jej jakichkolwiek pomieszczeń kościelnych. Wszystkim świeckim członkom Kapituły zabraniam podejmowania jakiejkolwiek działalności ewangelizacyjnej i duszpasterskiej na terenie Diecezji Bielsko-Żywieckiej. Równocześnie wzywam te osoby do rezygnacji z jakichkolwiek innych funkcji kościelnych, które podejmują na terenie diecezji, zwłaszcza pełnienia roli animatorów, formatorów, moderatorów, nadzwyczajnych szafarzy Komunii Świętej”.
I dodaje: „Na niektórych byłych członkach Zarządu SECiM ciążą bardzo poważne zarzuty, które wskazała Stolica Apostolska. Dlatego poleciłem wszcząć wobec nich karne postępowanie kanoniczne. Do najważniejszych zarzutów należą: nadużycia duchowe i psychiczne wobec wielu byłych członków wspólnoty, w wyniku czego niektórzy z nich utracili wiarę albo potrzebowali specjalistycznej pomocy duchowej i psychologicznej (ponad 40 osób pokrzywdzonych zgłosiło się z prośbą o interwencję); nadużycia w zakresie zarządzania majątkiem stowarzyszenia – m.in. mające miejsce wbrew statutowi i bez wiedzy biskupa pozbawienie stowarzyszenia majątku znacznej wartości; a także wielokrotne podejmowanie działań niezgodnych z innymi przepisami statutu.
Biskup, przestrzegając wiernych przed uczestnictwem w aktywnościach grupy, wzywa członków stowarzyszenia po raz kolejny „do opamiętania się, uznania bezprawności podjętej uchwały o rozwiązaniu Stowarzyszenia, uznania nominacji ks. P. Guziora na dyrektora Stowarzyszenia, zaprzestania działań destrukcyjnych i do zwrotu majątku prawowitemu właścicielowi – to znaczy Stowarzyszeniu SECiM”.
Osoby pragnące kontynuować formację w jedności z Kościołem biskup zaprasza do wspólnoty, której opiekunem – w bielskiej parafii św. Pawła – jest ks. Guzior. Jednocześnie prosi wszystkich o modlitwę w tej sprawie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.