GOSC.PL
publikacja 14.03.2020 21:45
W niedzielę 15 marca w parafii św. Michała Archanioła w Leśnej miało się odbyć wielkie sadzenie stu dębów na 100. rocznicę urodzin Karola Wojtyły. Epidemia zadecydowała o zmianie parafialnego planu.
Zofia Jakubiec odbiera sadzonki dębów od ks. Piotra Sadkiewicza.
Urszula Rogólska /Foto Gość
Po uroczystej Mszy św. o 11.00, ks. Piotr Sadkiewicz, leśniański proboszcz, miał rozdać trzyletnie sadzonki dębu czerwonego stu rodzinom parafii, które mają możliwość zasadzenia drzewek przy swoich domach. To jeden z elementów akcji "Dar na
Organizatorzy akcji podkreślają: "Jana Pawła II dużo bardziej niż pomniki, wieńce czy kolejne tablice pamiątkowe ucieszyłyby nasze czyny, nowe, świeże pomysły z każdej dziedziny życia”.
W ubiegłą niedzielę parafianie słuchali kazania na temat samej akcji, jak i pomysłu z sadzeniem dębów. - Zgłębiając nauczanie Jana Pawła II, dostrzegłem, że on również mocno akcentował problemy związane z ochroną środowiska i wzywał do nawrócenia ekologicznego - mówi ks. Sadkiewicz.
Każda ze stu rodzin miała odebrać sadzonkę i specjalny pakiet w ekologicznej, płóciennej torbie, zawierający m.in. ulotkę o akcji "Dar na 100", instrukcję sadzenia dąbków oraz kapsułę czasu - buteleczkę z kartką zwierającą informacje o projekcie, datą sadzenia, nazwiskami sadzących oraz monetami jednogroszowymi.
W niedzielę miało się odbyć rodzinne sadzenie dębów w parafii. - Wobec zaistniałej sytuacji związanej z rozprzestrzenianiem się koronawirusa, zaleceniami rządu i biskupa Romana Pindla w naszej diecezji zmieniliśmy plan. By uniknąć spotkań nawet tylko kilku osób, od piątkowego popołudnia przedstawiciele rodzin indywidualnie odbierają sadzonki na leśniańskiej plebanii i posadzą drzewka w najbliższych dniach w wybranym przez siebie terminie.
Przy kościele w Leśnej rosną już cztery dąbki posadzone przez duszpasterzy i noszące ich imiona: Piotr - ks. Sadkiewicza, Dawid - ks. Majdaka i Paweł - ks. Tomali. Swoje drzewko zasadzili także pracownicy kościelni.
Co więcej - drzewek do zabrania było ponad... dwieście. - O naszej akcji dowiedziały się też przedszkola Montessori w naszym regionie. Poprosiły mnie o zamówienie także dla nich stu dąbków. Kiedy przyjechały do nas, placówki edukacyjne zostały zamknięte z powodu zagrożenia koronawirusem - nie udało się więc już ich rozdysponować. Tym samym - mieliśmy drzewek dwa razy więcej - wyjaśnia ks. Sadkiewicz.
Dziś po południa z pakietem do domu wróciła m.in. pani Zofia Jakubiec. - Nawet nie marzyłam, że uda mi się załapać na sadzonkę, a dostałam nawet dwie! Spodziewałam się, że chętnych będzie tylu, że nie mamy szans, a tu cała ta sprawa z koronawirusem sprawiła, że sadzonek jest więcej - mówi, zapowiadając, że drzewka posadzi cała liczna rodzina: córka, zięć, synowa, trzech wnuków i dwie wnuczki. - Zięć będzie dowodził! - dodaje pani Zofia.
Dwie sadzonki wziął ze sobą także Michał Szopa-Homel. - Nas też jest trochę w domu, ale dęby pewnie fachowo posadzą dziadek z wujkiem, a my będziemy towarzyszyć - mówi.
Dęby to jeden z kilku prezentów parafii w ramach akcji "Dar na
Jan Paweł II jest szczególnie bliski wiernym z Leśnej. Niektórzy z nich jeszcze pamiętają 24 maja 1959 r., kiedy to przyjechał do nich jako biskup Karol Wojtyła, poświęcił i wmurował kamień węgielny ich powstającej świątyni. Tę datę przypomina tablica umieszczona na głazie przy kościele. Ale takich znaków obecności św. Jana Pawła II jest w Leśnej więcej. Wśród nich - kult Bożego Miłosierdzia, którego papież Polak był szczególnym apostołem. Uroczyste nabożeństwo, które w parafii rozpoczyna się o 15.00 w trzecie piątki miesiąca, zdopingowało parafian do szeregu akcji miłosierdzia służących ratowaniu zdrowia i życia. Teraz, w czasie epidemii jest dla parafian także szczególnym orędownikiem.