To Jezus uzdrawia

Alina Świeży-Sobel

|

Gość Bielsko-Żywiecki 07/2018

publikacja 15.02.2018 00:00

Każdy szpital może być miejscem największych rekolekcji. – Pamiętam pacjentkę, która miała problemy ze słuchem. Po leczeniu przyszła się pożegnać i podziękować za to, że tutaj usłyszała Pana Boga – wspomina ks. Michał Nowak, kapelan szpitalny.

Ks. M. Nowak sprawuje Mszę św. w kaplicy Szpitala Wojewódzkiego. Ks. M. Nowak sprawuje Mszę św. w kaplicy Szpitala Wojewódzkiego.
Alina Świeży-Sobel

Widok kapłanów, którzy z Najświętszym Sakramentem przychodzą do pacjentów, rozmawiają z nimi, spowiadają, sprawują w szpitalnych kaplicach codzienną Eucharystię i udzielają sakramentu chorych, jest dziś codziennością. I dowodzi, że w leczeniu zauważa się całego człowieka, z jego sferą fizyczną, psychiczną i duchową. – Nawet jeśli nie zmienia się stan fizyczny pacjenta i choroba nie ustępuje, to gdy w jego duchowej sferze zapanują pokój, pojednanie z Bogiem, on o wiele lepiej znosi cierpienie – zauważają zgodnie kapelani. Właśnie im dziś oddajemy głos...

Kapelan jest narzędziem

Ks. Szczepan Kobielus trzeci rok pracuje w Beskidzkim Centrum Onkologicznym (wraz z ks. Łukaszem Jończym) oraz w Szpitalu Pediatrycznym w Bielsku-Białej. – Z posługą kapelana wiąże się z jednej strony radość, kiedy obserwuje się, że ktoś, nieraz po wielu latach, wraca do Boga. Towarzyszy jej z drugiej strony trudne doświadczenie spotkań z tymi, którzy obojętne albo z niechęcią patrzą na obecność księdza w szpitalu. Choroba to czas, kiedy wielu ludzi stawia sobie pytanie o sens życia; o to, do czego ono prowadzi. Choroba odkrywa też przed człowiekiem podstawową prawdę o tym, że przemijamy, że jesteśmy na tym świecie gośćmi. To odkrycie wywołuje dwie reakcje: można się buntować i popaść w rozpacz albo otworzyć się na Tego, który naszemu przemijaniu nadaje sens.

Dostępne jest 15% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.