Misja na północy

Urszula Rogólska

publikacja 01.02.2018 00:00

Patrzyłem na to wszystko, słuchałem i byłem pewien: oglądam pierwszy rozdział Dziejów Apostolskich na żywo! – mówi Marek Przewoźnik, który wraz z przyjaciółmi ze wspólnoty Krzew Winny z Jawiszowic prowadził weekend kursu Alpha dla Polaków w niemieckim Bremerhaven.

Podczas pierwszego weekendu alphowego wśród Polaków  w Bremerhaven. Podczas pierwszego weekendu alphowego wśród Polaków w Bremerhaven.
Piotr Pastuszka

Było ich dwanaścioro. Koło czwartej rano 5 stycznia wsiedli w trzy samochody i pomknęli 1000 km na północny zachód – z parafii św. Marcina w Jawiszowicach do Bremerhaven nad Morzem Północnym. U celu byli wieczorem. W święto Objawienia Pańskiego, 6 stycznia, widzieli, jak działa żywy Bóg. On sam wysłał ich tu z zadaniem specjalnym. Tuż przed północą zadanie wykonali. Wyruszyli w kilkunastogodzinną podróż z powrotem.

Coś dobrego

Ojciec Bogdan Kocańda, franciszkanin z Rychwałdu, i jedenaścioro członków Krzewu Winnego z jawiszowickiej parafii św. Marcina: Sabina i Piotr Pastuszkowie, Halina i Wojciech Kumorowiczowie, Basia i Zdzisław Wawrowie, Ilona i Jacek Wadoniowie, Marek Przewoźnik, Wojtek Szczerbowski i Darek Płonka, pojechali razem do Bremerhaven, by dla dwóch tamtejszych grup poprowadzić weekendowy kurs Alpha – czas modlitwy uwielbienia, modlitwy wstawienniczej i otwarcia na Ducha Świętego.

Dostępne jest 9% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.