Powitanie MB Fatimskiej na cieszyńskim Rynku

Alina Świeży-Sobel

publikacja 14.10.2017 18:36

Bp Roman Pindel poświęcił figurę Matki Bożej przywiezioną z Fatimy przez pielgrzymów z parafii św. Marii Magdaleny. Mszę św. zakończyła procesja wokół Rynku w Cieszynie.

Bp Roman Pindel, ks. Jacek Gracz i ks. Bartosz Łacek z dziećmi fatimskimi po pierwszej procesji z nową figurą Matki Bożej Bp Roman Pindel, ks. Jacek Gracz i ks. Bartosz Łacek z dziećmi fatimskimi po pierwszej procesji z nową figurą Matki Bożej
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

- To był taki poryw serca, kiedy jeszcze w ubiegłym roku postanowiliśmy pielgrzymować w roku jubileuszu objawień Matki Bożej - wspomina ks. Bartosz Łacek parafialną pielgrzymkę do Fatimy, której przewodniczył.

- W zaledwie pięć dni mieliśmy komplet pielgrzymów, a chętnych było znacznie więcej. Myśleliśmy o drugim autokarze, ale zabrakło miejsc noclegowych na trasie. A kiedy już w drodze padła propozycja, żeby naszym wspólnym darem dla parafii stała się przywieziona przez nas figura, zgoda była jednomyślna... Figura po raz pierwszy opuszcza kościół w procesji na cieszyński Rynek...   Figura po raz pierwszy opuszcza kościół w procesji na cieszyński Rynek...
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

W piątkowy wieczór rozpoczęli modlitwę różańcową u stóp nowej figury, przed Najświętszym Sakramentem, a tuż po niej rozpoczęła się Eucharystia, której przewodniczył bp Roman Pindel.

Przy ołtarzu stanęli też m.in. ks. dr Marek Studenski, wikariusz generalny, ks. prof. Józef Budniak i ks. dr Andrzej Abdank-Kozubski, a także kapłani duszpasterzujący w parafii św. Marii Magdaleny.

Witając wszystkich, ks. kan. Jacek Gracz dziękował pielgrzymom-fundatorom figury. Słowa wdzięczności skierował też pod adresem Mirosława Dudy, który przygotował drewniany feretron, a także postument, na którym figura będzie umieszczona w kościele na stałe.

- Chcemy, aby Matka Boża Fatimska miała tu swój dom i żebyśmy mogli prosić, aby wypraszała u Syna potrzebne dary - dodawał ks. kan. Gracz.

Nabożeństwa fatimskie w parafii św. Marii Magdaleny będą sprawowane 13. dnia miesiąca od maja do października. Procesja ze świecami zgromadziła wielu wiernych cieszyńskiej parafii św. Marii Magdaleny   Procesja ze świecami zgromadziła wielu wiernych cieszyńskiej parafii św. Marii Magdaleny
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

- Przywieźliśmy tę figurę z Fatimy także po to, aby towarzyszyła nam na nabożeństwach fatimskich w naszej parafii, które właśnie dzisiaj rozpoczynamy - mówił przedstawiciel pątników i prosił o poświęcenie.

Odpowiadając na prośbę ofiarodawców, bp Pindel poświęcił nową figurę i przewodniczył Mszy św., po której na ulice miasta wyruszyła procesja fatimska. Powitanie MB Fatimskiej na cieszyńskim Rynku                                     

- Dziś dziękujemy Bogu, że jest tak bardzo łaskawy dla nas, że posyłał proroków i ciągle przez Ducha Świętego ożywia wezwanie do pokuty, nawrócenia. Dziękujemy także za to, że od stu lat trwa w Kościele żywy głos tego objawienia prywatnego, przez słowa Maryi skierowanego pastuszków, ale i do całego Kościoła: wołanie o modlitwę, o pokutę i o nawrócenie. Dziękujemy Bogu, który jest pierwszym sprawcą naszego życia, pierwszym, który nas ratuje, kiedy jest zagrożone - mówił bp Pindel.

Powitanie MB Fatimskiej na cieszyńskim Rynku                                     

- Przez tę figurę, uroczyste poświęcenie i to pierwsze nabożeństwo, w jakiś sposób spełniło się moje marzenie, żeby w parafii, w której będę proboszczem, było także i to nabożeństwo - przyznawał ks. kan. Gracz, dziękując ks. Łackowi i pielgrzymom za przywiezienie i ufundowanie figury, bp. Pindlowi za jej poświęcenie, a wszystkim kapłanom i wiernym za wspólną modlitwę.

- Dziękuję też wszystkim, którzy się modlili, żeby ta figura w naszej wspólnocie parafialnej była obecna. Będziemy poprzez rozszerzanie orędzia z Fatimy rozgrzewać nasze serca do modlitwy różańcowej - zaznaczał ks. Gracz. Pielgrzymi-fundatorzy po pierwszym nabożeństwie fatimskim - wokół figury Matki Bożej   Pielgrzymi-fundatorzy po pierwszym nabożeństwie fatimskim - wokół figury Matki Bożej
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

- Jestem bardzo wzruszona i cieszę się, że mogłam przeżyć taką wspaniałą chwilę - mówiła tuż po zakończeniu nabożeństwa fatimskiego Lucyna Bińczyk, jedna z uczestniczek pielgrzymki. Chwilę wcześniej pielgrzymi raz jeszcze otoczyli figurę Matki Bożej, wspominając wzruszenia z Fatimy...