A u nas wojna...

tm

|

Gość Bielsko-Żywiecki 32/2017

publikacja 10.08.2017 00:00

Na zaproszenie samorządowców powiatu bielskiego w Polsce gościła grupa młodzieży z Kicmania i okolicy. Przyjechali pod opieką ks. Stanisława Smolczewskiego, jezuity.

Pożegnalna kolacja w Pogórzu. Pożegnalna kolacja w Pogórzu.
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

Gości witał w Pogórzu ks. kan. Ignacy Czader. To już kolejna grupa zza wschodniej granicy. Wcześniej przebywały tu dzieci z parafii w Zimnej Wodzie pod Lwowem. Młodzi z powiatu kicmańskiego uczestniczyli w Jakubowym Święcie w Szczyrku, odwiedzili Wadowice, Kraków, Wieliczkę, Kalwarię Zebrzydowską. W bielskim starostwie spotkał się z nimi starosta Andrzej Płonka i członkowie zarządu powiatu. Jak zaznacza Halina Melnichuk, wicestarosta z Kicmania, to jedna z form współpracy, jaką od lat podejmują władze powiatów kicmańskiego i bielskiego. – Nawiązaliśmy wiele kontaktów, m.in. z przedstawicielami administracji, służby zdrowia. A ta wizyta jest okazją, by lepiej poznać polską kulturę, a przy tym odpocząć od toczącej się w naszym kraju wojny – dodaje Melnichuk.

Dostępne jest 40% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.