Bohaterowie ze Złotych Łanów

Urszula Rogólska

publikacja 05.06.2017 09:08

Józef Jarosz, Joanna Jachnicka, Barbara Zolich i śp. Henryk Kociołek - to dzięki ich odwadze i determinacji powstał kościół św. Józefa na Złotych Łanach. To o nich napisał Maksymilian Pryga w swojej książce - pierwszej w historii parafii.

W pierwszym rzędzie od lewej: żona śp. Henryka Kociołka, Joanna Jachnicka, Barbara Zolich i Józef Jarosz. Z tyłu - ks. Józef Walusiak i Maksymilian Pryga W pierwszym rzędzie od lewej: żona śp. Henryka Kociołka, Joanna Jachnicka, Barbara Zolich i Józef Jarosz. Z tyłu - ks. Józef Walusiak i Maksymilian Pryga
Urszula Rogólska /Foto Gość

- Nie baliście się wtedy, to na pewno nie musicie się bać teraz - mówił podczas promocji książki "Walka o kościół na Złotych Łanach" jej autor, Maksymilian Pryga, zapraszając do wyjścia na środek kościoła największych bohaterów swojej publikacji, dzięki którym powstał kościół św. Józefa.

Choć o historii złotołańskiej świątyni można by nakręcić porywający film, jeszcze do niedawna nie powstała o niej nawet książka - do niedawna. Postawa - w większości anonimowych do dziś - osób, dzięki którym kościół wybudowano, zafascynowała 30-letniego mieszkańca parafii, Maksymiliana Prygę. Odnalazł ich, dotarł do nich i - nie bez trudu - zachęcił do opowieści, osobistych relacji i wspomnień z czasów walki o kościół - lat 70. i 80. XX w.

Główni bohaterowie książki o historii kościoła na Złotych Łanach z zaproszonymi gośćmi   Główni bohaterowie książki o historii kościoła na Złotych Łanach z zaproszonymi gośćmi
Urszula Rogólska /Foto Gość

W sobotę 3 czerwca odbyła się uroczysta promocja historycznej publikacji. Nie zabrakło głównych bohaterów: Józefa Jarosza, Joanny Jachnickiej i Barbary Zolich oraz małżonki śp. Henryka Kociołka, czwartego bohatera. To oni, nie zważając na szykany ze strony ówczesnych władz, zbierali podpisy pod petycją, domagającą się zgody na budowę kościoła. To także oni uczestniczyli we wszystkich 124 udokumentowanych delegacjach (a być może było ich więcej) - do władz wszystkich szczebli, łącznie z komitetem centralnym PZPR w Warszawie.

Prawie 170-stronicową książkę Maksymiliana Prygi otwierają słowa kardynała Stanisława Dziwisza, emerytowanego metropolity krakowskiego i bpa seniora Tadeusza Rakoczego, napisane specjalnie dla jej czytelników. Następne rozdziały to zarys historii Kościoła w Polsce, na tle ówczesnej sytuacji społeczno-politycznej, napisany razem z historykiem Tomaszem Kowalikiem i historia osiedla na Złotych Łanach. Najistotniejsza część książki - zdaniem autora - to szczegółowe relacje świadków.

Maksymilian Pryga i ks. Stanisław Wójcik - proboszcz parafii na Złotych Łanach   Maksymilian Pryga i ks. Stanisław Wójcik - proboszcz parafii na Złotych Łanach
Urszula Rogólska /Foto Gość

Druga część publikacji to aneks, zawierający listy i pisma kardynała Karola Wojtyły w sprawie ośrodka duszpasterskiego na Złotych Łanach, fotokopie najważniejszych dokumentów i korespondencji dotyczących uzyskania zgody na budowę kościoła oraz galeria zdjęć Janusza Frączka. Publikację zamyka tekst homilii, wygłoszonej przez bpa. Tadeusza Rakoczego z okazji 50. rocznicy święceń kapłańskich ks. Józefa Szczypty oraz podsumowanie ks. proboszcza Stanisława Wójcika.

Na promocję przybyli także księża, związani z początkami historii kościoła i parafii: jej pierwszy duszpasterz ks. Stanisław Maślanka oraz pierwsi wikariusze: ks. Józef Pilch i ks. Józef Walusiak.

Tuż przed spotkaniem promocyjnym, księża-goście, razem z proboszczem parafii ks. Stanisławem Wójcikiem sprawowali uroczystą Mszę św., której uczestnicy modlili się za żyjących i zmarłych budowniczych kościoła, a także duszpasterzy zaangażowanych w utworzenie parafii - zwłaszcza jej pierwszego proboszcza śp. ks. prałata Józefa Szczyptę, śp. ks. Józefa Sanaka - proboszcza w sąsiedniej Białej oraz ks. Leopolda Sokołowskiego. To właśnie dom rodziców ks. Leopolda był jednym z dwóch miejsc, gdzie katechizowano dzieci nim powstał kościół i salki, a on sam przybył tu z diecezji częstochowskiej, by pomóc w pracy duszpasterskiej.

W kazaniu ks. Maślanka przypomniał początki walki o kościół św. Józefa, podzielił się osobistymi wspomnieniami i podkreślił, że cel budowy kościoła był jeden: "Bogu na chwałę, ludziom na zbawienie".

W spotkaniu wzięli udział także przedstawiciele władz: Stanisław Szwed sekretarz stanu w ministerstwie rodziny, pracy i polityki społecznej z żoną Małgorzatą, Jan Chrząszcz - wicewojewoda śląski, senator Andrzej Kamiński i Przemysław Drabek wiceprzewodniczący bielskiej rady miejskiej, którzy pomogli w wydaniu książki. Z ich rąk bohaterowie ze Złotych Łanów odebrali gratulacje, wyrazy uznania i specjalne podziękowania.

Od lewej: ks. Józef Pilch, ks. Stanisław Maślanka, ks. Józef Walusiak, którzy wraz z ks. Stanisławem Wójcikiem sprawowali Mszę św. w dniu promocji książki o kościele na Złotych Lanach   Od lewej: ks. Józef Pilch, ks. Stanisław Maślanka, ks. Józef Walusiak, którzy wraz z ks. Stanisławem Wójcikiem sprawowali Mszę św. w dniu promocji książki o kościele na Złotych Lanach
Urszula Rogólska /Foto Gość

Nie zabrakło sióstr ze zgromadzenia Córek Bożej Miłości - to ich kaplica klasztorna przy ul. Żywieckiej, stała się miejscem sprawowania liturgii w czasach budowy ośrodka duszpasterskiego, a później parafii na Złotych Łanach.

Ks. proboszcz Stanisław Wójcik dziękował zarówno czwórce zdeterminowanych parafian, jak i autorowi książki: - Jesteśmy bardzo wdzięczni, bardzo, za tę pierwszą książkę, pierwszą część, która została poświęcona naszej parafii, aby ocalić od zapomnienia ten cały wysiłek, włożony w starania o budowę kościoła.

Autor książki Maksymilian Pryga zaznaczył, że jest ona szczególnym wyrazem wdzięczności wobec znanych i nieznanych bohaterów tamtych czasów, mieszkańców osiedla, które w planach władz miało być "miejscem bez Boga".

Gościem spotkania był także historyk Jerzy Polak, który wygłosił krótką prelekcję o historii Złotych Łanów.

O tym, jak powstała książka, przeczytacie także tutaj, w tekście O Józefach ze Złotych Łanów.