Przygotowywała się do olimpiady pod opieką ks. Piotra Leśniaka, a z Siedlec, gdzie odbywał się finał konkursu, wróciła niepokonana, za to z dwoma indeksami – na KUL i Uniwersytet Papieski im. Jana Pawła II w Krakowie – i z laptopem. Florentyna nie ukrywa swojej fascynacji postacią świętego. – To zasługa siostry Natalii, która mnie namówiła już w gimnazjum do udziału w tym konkursie i dwukrotnie dotarłam do finału – wyjaśnia Florentyna. – Postać św. Maksymiliana i sprawa Rycerstwa Niepokalanej są mi bardzo bliskie, więc chętnie zostałem opiekunem przygotowań Florentyny – mówi ks. Leśniak, katecheta i wieloletni asystent Rycerstwa. Pod jego opieką Florentyna przestudiowała obszerny konkursowy zestaw lektur, w tym m.in. kilkadziesiąt listów św. Maksymiliana. – To były wymagające, dość trudne teksty, ale ciekawe i inspirujące. Aby je zrozumieć, trzeba było nieraz zapytać księdza – przyznaje licealistka. – Tak odkrywałam, jak wszechstronnie utalentowany i wykształcony był o. Kolbe, jak liczne miał pasje: od teologii po statki kosmiczne. Potrafił wszystko pogodzić i tak ułożyć swoje zajęcia, żeby o niczym nie zapomnieć. Uczy pokory i spokoju w każdej sytuacji. Jest dla mnie prawdziwym wzorem... W etapie szkolnym Florentyna zdobyła maksymalną liczbę punktów. Podobnie było na etapie diecezjalnym, a w finale ogólnopolskim rozegrała się niezwykła rywalizacja z Julianną Jankowską ze Śremu. Obie zdobyły wszystkie możliwe punkty w pisemnej części, a po ustnej dogrywka trwała godzinę, aż do wyczerpania przygotowanych pytań. I też zakończyła się remisem. – Emocje były niesamowite! W końcu obie zajęły ex aequo pierwsze miejsce – relacjonuje ks. Leśniak. Florentyna otrzymała też nagrodę specjalną Rycerstwa Niepokalanej – statuetkę św. Maksymiliana, którą wręczył o. Stanisław Piętka OFMConv, gwardian w Niepokalanowie. – Bardzo nas cieszy sukces Florentyny. Mam nadzieję, że zachęci innych uczniów naszej szkoły do udziału tym konkursie – mówi Jolanta Bąk, dyrektor liceum.