Oaza się nie przeżyła

ks. Jacek M. Pędziwiatr ks. Jacek M. Pędziwiatr

publikacja 10.03.2017 13:23

Światło-Życie nie jest ruchem kombatanckim. Wciąż pragnie doprowadzić do spotkania człowieka z Bogiem.

Oaza się nie przeżyła Ks. Ryszard Piętka, moderator ruchu w diecezji bielsko-żywieckiej. Ks. Jacek M. Pędziwiatr /Foto Gość

Trzydziesta rocznica śmierci ks. Blachnickiego i ćwierćwiecze diecezji bielsko-żywieckiej były okazją do zorganizowania w Bielsku-Białej sesji naukowej poświęconej ruchowi. Konferencję objął patronatem wydział teologiczny Uniwersytetu Śląskiego.

Pierwszym z mówców był bp Adam Wodarczyk, rodak ks. Blachnickiego i zarazem postulator jego procesu beatyfikacyjnego. Ukazał twórcę ruchu oazowego jako proroka naszych czasów. Wskazuje na ten tytuł nie tylko niezwykłe życie, na które składa się cały szereg wydarzeń, zwłaszcza wojennych, ale również szczególna zdolność trafnej oceny sytuacji i roli Kościoła w nowoczesnym świecie. Już blisko pół wieku temu ks. Franciszek Blachnicki rozpracował koncepcję kultury konsumpcjonizmu, przeciwstawił jej nową kulturę, opartą na osobistym nawróceniu i pogłębieniu formacji człowieka wierzącego.
- Współczesne zaangażowanie świeckich oraz odnowienie liturgiczne i biblijne Kościół w Polsce zawdzięcza ks. Blachnickiemu i ruchowi Światło Życie - przekonywał z kolei ks. dr Przemysław Sawa.

Oaza się nie przeżyła   Pierwszy z prelegentów bp Adam Wodarczyk, zaangażowany w proces beatyfikacyjny ks. Blachnickiego. Ks. Jacek M. Pędziwiatr /Foto Gość O roli i kondycji ruchu Światło Życie we współczesnym świecie mówił moderator krajowy ks. dr Marek Sędek. W gronie prelegentów znaleźli się także: Aleksander Bańka, ks. Bogdan Biela i ks. Marcin Loretz. Mówili o duchowości ks. Blachnickiego oraz odniesieniach ruchu do liturgii i życia parafii.
O początkach ruchu Światło Życie w diecezji bielsko-żywieckiej mówił pierwszy moderator ks. Marcin Aleksy. Przypomniał, że na Podbeskidziu połączyły się dwa silne nurty ruchu oazowego, związane z diecezją krakowską i katowicką.

− Nie wiadomo, ile osób przeszło formację ruchu Światło Życie w ciągu dwudziestu pięciu lat istnienia diecezji - podsumował ks. Ryszard Piętka, obecny moderato ruchu. − Pewne jest natomiast, że dziś, po służbie liturgicznej i żywym różańcu, Światło Życie jest najliczniejszym ruchem w diecezji.

Oaza się nie przeżyła   Wśród słuchaczy byli i tacy, którzy osobiście znali ks. Blachnickiego. Ks. Jacek M. Pędziwiatr /Foto Gość Wspólnoty młodzieżowe działają w co najmniej 60 parafiach. Rodzą się także grupy dorosłych. Najbardziej dynamicznie rozwija się ruch Domowego Kościoła, który również jest gałęzią Oazy. W diecezji działa 130 kręgów rodzin i małżeństw. W ubiegłym roku w rekolekcjach wakacyjnych dla młodzieży wzięło udział ponad 500 uczestników, zaś w rekolekcjach Oazy Rodzin ponad 300 osób.

Dalszy rozwój ruchu ks. Piętka utożsamia z powrotem do pierwotnego charyzmatu. Zaś główny cel upatruje w dziele ewangelizacji.
− Trzeba jednak pamiętać, czym ona jest - mówi moderator ruchu w diecezji. − Ewangelizacja, to nie koncert, ale spotkanie z żywym człowiekiem, który opowie o Chrystusie.