"Post w Post" czyli 40 Rufusów

Urszula Rogólska

publikacja 02.03.2017 13:00

Jak nie zmarnować internetowych wizyt na facebooku w Wielkim Poście? Młodzi z duszpasterstw "Bagno" i "Bagienko" u salwatorianów z Cygańskiego Lasu znaleźli na to sposób...

Ekipy "Bagna" i "Bagienka" z ks. Pawłem Radziejewskim SDS (z prawej) Ekipy "Bagna" i "Bagienka" z ks. Pawłem Radziejewskim SDS (z prawej)
Urszula Rogólska /Foto Gość

Zaczęli wczoraj, w Środę Popielcową po południu, o 15.00. Na facebookowym profilu parafii NMP Królowej Świata w Cygańskim Lesie, opublikowali pierwszą wiadomość zatytułowaną "Post w Post"...

Cześć mam na imię Rufus. Mam niski wzrost, wygodne sandały, w których często zrywa się rzemyk, zwinne nogi i ważną umiejętność: bywam przezroczysty. Tak, przezroczysty! Właśnie dzięki tej zdolności potrafię być w odpowiednim miejscu, o odpowiednim czasie, niezauważony przez nikogo. Nie wierzycie? Posłuchajcie mojej historii.
Mam nadzieję, że wiecie dobrze gdzie leży Palestyna. Choć większość twierdzi, że to biedny kraj osadzony na peryferiach świata, to jednak nie chciałbym mieszkać nigdzie indziej. Całość mojego kraju to raptem 1/5 Polski, przez co znam go od podszewki. Często zdarza mi się podróżować i to w większości pieszo. 
Dobrze czuje się w tym miejscu. Nie wiem, ale może to zasługa rodziny, która trzyma się blisko. Jest bardzo liczna... Niby w naszych miastach jest bezpiecznie, jednak nie brakuje też złych ludzi. Choćby w Jerozolimie. Właśnie tu byłem świadkiem nieprzyjemnej rozmowy...

Już dziś - i przez wszystkie kolejne 40 dni Wielkiego Postu - będą się pojawiały kolejne odcinki historii. Tak naprawdę nikt nie wie, co wydarzy się kolejnego dnia. Bo historia powstaje na gorąco, z dnia na dzień - a autorów opowieści będzie... czterdziestu. Każdy z nich jednego dnia poznaje tekst swojego poprzednika i kontynuuje opowieść według swojego scenariusza. Jest jeden pewnik - główny bohater będzie nosił imię Rufus i będzie przemierzał uliczki Jerozolimy...

Czterdziestka autorów, to młodzi z duszpasterskich grup "Bagno" i "Bagienko", prowadzonych przez księży salwatorianów w parafii NMP Królowej Świata w Bielsku-Białej Cygańskim Lesie. Nazwa grup nawiązuje do Bagna - nazwy miejscowości na Dolnym Śląsku - gdzie znajduje się seminarium duchowne salwatorianów. Grupę "Bagno" tworzą licealiści, studenci i młodzież pracująca, "Bagienko" - ich młodsi koledzy z gimnazjum. Opiekunem grupy jest ks. Paweł Radziejewski SDS. Tworzą parafialną scholę, przygotowują spotkania dla swoich rówieśników, ewangelizują w każdy możliwy sposób - m.in. przez muzykę i teatr. Spotykają się w każdy czwartek o 19.00, w wyremontowanej przez siebie salce pod kościołem.

To właśnie podczas jednego z czwartkowych spotkań ewangelizacyjnych zrodził się pomysł, żeby wykorzystać facebook do wielkopostnego przygotowania się na Święta Zmartwychwstania Pańskiego.

- Powiązały się na te dwa znaczenia słowa "post" i od pomysłu tytułu zaczęła się cała historia Rufusa - mówią Gabrysia Puczka i Kasia Olma z "Bagna". - Bohater jest jeden - Rufus, syn Szymona z Cyreny, który pomógł nieść krzyż Jezusowi -  ale autorów będzie czterdziestu. Każdego dnia Rufus będzie się znajdował w jakimś konkretnym miejscu i przyglądał wydarzeniom związanym z Męką Jezusa. Ogranicza nas ilość znaków w tekście - żeby post był naprawdę postem, niezbyt długim. Pomocą służy nam tabelka przygotowana przez księdza, z biblijnymi tekstami, które musimy uwzględnić w opowieści. Ale ich interpretacja zależy od nas samych.

Jak podkreślają młodzi z Cygańskiego Lasu, 40-odcinkowy serial ma przybliżać Mękę Pańską ich rówieśnikom, ale i każdemu, kto jest zainteresowany ich interpretacją. - Bardzo ważne są nasze indywidualne refleksje, odczucia, bo tak naprawdę Rufus, to każdy z nas - podkreślają dziewczyny.

- Czemu wybraliśmy Rufusa? Chcieliśmy wybrać postać wymienioną w Ewangeliach, ale nie tak znaną jak Apostołowie, Piłat, Maria Magdalena - wyjaśnia ks. Paweł Radziejewski. SDS. - Szukaliśmy postaci bardziej anonimowej, takiej, z którą łatwiej się zidentyfikować, której uczucia będzie mógł dzielić każdy z naszych czytelników. Wydaje się nam, że kimś takim może być Rufus. Ważne jest to przedstawianie historii w pierwszej osobie, pisanie o osobistych emocjach, odczuciach.

Młodzi z "Bagna" i "Bagienka" angażowali się również w przygotowanie liturgii Środy Popielcowej z Katolickim Stowarzyszeniem Młodzieży w Cygańskim Lesie. Poniżej - galeria zdjęć z tego wydarzenia.