Budujemy kuchnię dla Pariacoto!

Urszula Rogólska

publikacja 09.12.2016 10:00

Mamy 18 tys. zł. Żeby pomóc małym mieszkańcom misji w Peru i Boliwii potrzebujemy 60 tys. zł. Jak pomóc? Wystarczy dołączyć do diecezjalnej akcji "Makulatura na misje"!

Makulaturę, plastikowe butelki i nakrętki można zbierać w ramach akcji pomocy dla polskich misjonarzy Makulaturę, plastikowe butelki i nakrętki można zbierać w ramach akcji pomocy dla polskich misjonarzy

Zaczęło się kilka lat temu od pomysłu wybudowania studni im. św. Jana Pawła II dla mieszkańców Sudanu Południowego - jako wotum za kanonizację św. Jana Pawła II. Studnia powstała - w misji Ayem, prowadzonej przez ojców kombonianów.

W zeszłym roku, po beatyfikacji polskich męczenników z peruwiańskiego Pariacoto, franciszkanów: o. Michała Tomaszka, pochodzącego z podżywieckiej Łękawicy i o. Zbigniewa Strzałkowskiego z podtarnowskiej Zawady, zrodził się kolejny pomysł – budowy tam, na miejscu kuchni i stołówki dla dzieci.

Koordynatorką akcji jest Maria Froncz, bielszczanka z parafii NMP Królowej Świata Cygańskim Lesie. Poza makulaturą, można przynosić także plastikowe butelki PET i nakrętki. Inicjatorzy akcji ponownie współpracują z firmą "Eko-Wtór" z Bystrej Krakowskiej, która podstawia kontenery i zbiera zgromadzone surowce. Pozyskane w te sposób pieniądze trafiają na specjalne konto Caritas diecezjalnej.

Koszt budowy kuchni i stołówki w Pariacoto, to ok. 15 tys. dolarów. - To nasz podstawowy cel. Ale bardzo chcielibyśmy także pomóc szkołom, prowadzonym przez polskich misjonarzy w Boliwii: w Cochabambie, gdzie pracują siostry ze Zgromadzenia Córek Bożej Miłości oraz w San Ramon, skąd niedawno wróciła nasza świecka misjonarka Agata Kamińska, pochodząca z Cieszyna. To kolejne 10 tys. dolarów, które chcemy uzbierać - dodaje Maria Froncz.

Zbiórka surowców rozpoczęła się we wrześniu - co miesiąc przez jeden tydzień, dwa kontenery stały przy szkołach Zgromadzenia Córek Bożej Miłości w Bielsku-Białej oraz parafii NMP Królowej Polski w Cygańskim Lesie. Na prośbę parafii, szkół i osób prywatnych, kontenery trafiały także w różne miejsca na terenie całej diecezji.

Jeszcze dziś i w najbliższy weekend makulaturę, butelki i nakrętki można przynosić do obu kontenerów w Bielsku-Białej. Ale zima nie kończy akcji.

- Mieszkańcy naszej diecezji to bardzo ofiarni ludzie. Nie zawiedliśmy się na nich w czasie poprzedniej zbiórki. Wierzę, że i tym razem będzie podobnie. Pamiętamy o wszystkich w modlitwie - mówi koordynatorka akcji i dodaje, że aby zrealizować pierwszy cel akcji, brakuje ponad 40 tys. zł. – To dużo, ale liczymy na mobilizację ludzi ofiarnych serc i na księży proboszczów. Nie trzeba wiele: wystarczy zgoda na ustawienie kontenera i ogłoszenie zbiórki. Resztą zajmiemy się już sami.

Parafie, szkoły, instytucje, osoby prywatne, które chcą włączyć się w akcję, mogą kontaktować się z Marią Froncz telefonicznie: 603 507 301.