Ewangelizacja! Juhuu!!!

Urszula Rogólska

publikacja 01.10.2016 02:24

O tym, jak się modlić przy robieniu pierogów albo przy spotkaniu z teściową, o kwadransie dla Słowa Bożego, przebaczeniu i ewangelizacji, mówił w bielskich Aleksandrowicach o. Antonello Cadeddu z brazylijskiej wspólnoty "Przymierze Miłosierdzia".

O. Antonello Cadeddu przy Jezusie w Najświętszym Sakramencie podczas adoracji w Aleksandrowicach O. Antonello Cadeddu przy Jezusie w Najświętszym Sakramencie podczas adoracji w Aleksandrowicach
Urszula Rogólska /Foto Gość

O. Antonello Cadeddu przyjechał do Bielska-Białej po raz drugi. Razem z młodymi ze wspólnoty "Przymierze Miłosierdzia", (którą założył w 2000 r. w najuboższych fawelach Sao Paulo ze swoim współbratem o. Enrique Porcu), na bielskich Błoniach w 2010 roku głosili trzydniowe rekolekcje przed uroczystością Zesłania Ducha Świętego.

- Wówczas doświadczyliście wielkiej mocy Ducha Świętego! - przypomniał uczestnikom tamtego spotkania, dopytując czy bielszczanie mają już miejsce, w którym adoracja Najświętszego Sakramentu i modlitwa za miasto trwa nieprzerwanie przez całą dobę. Do stworzenia takiego miejsca zachęcał przed sześcioma laty.

Otwórz uszy

W piątek, w kościele św. Maksymiliana w bielskich Aleksandrowicach, o. Antonello, wraz z ks. Sebastianem Ruckim - dyrektorem wydziału duszpasterstwa ogólnego bielsko-żywieckiej kurii i ks. Ryszardem Knapikiem - duszpasterzem Wspólnoty Przymierza "Miasto na Górze", koncelebrowali Mszę św. w ramach 15. Tygodnia z Ewangelią. W czasie Eucharystii o. Antonello wygłosił kazanie, a po Mszy św. poprowadził modlitwę o uzdrowienie podczas adoracji Najświętszego Sakramentu.

O. Antonello głosi Słowo Boże z wielką mocą, ogromną radości i swoim żywiołowym temperamentem. Już na początku kazania poprosił wszystkich, by… włożyli swój palec w ucho sąsiada i modlili się: - Trzeba aby nasze uszy były otwarte na Słowo Boże. To Jezus was tutaj zaprosił - mówił o. Antonello. - Otwórz swoje serce, swoje uszy - słuchaj. Jezus najpierw mówił, a później dokonywał cudów i uzdrawiał. Otwórz swoje serce dla Jezusa.

Jak otworzyć serce dla Jezusa? Misjonarz podał uczestnikom Eucharystii receptę, którą tworzą cztery najważniejsze składniki: modlitwa, Słowo Boże, przebaczenie i ewangelizacja.

Po pierwsze: modlitwa

- Modlitwa… Codziennie mamy się modlić - zawsze, w każdej chwili; zawsze być w komunii z Jezusem - podkreślał.

Jak to zrobić? - To bardzo proste. Pokażcie mi swoje różańce, podnieście je do góry. Kto nie ma - teraz ręce do góry - 550 tysięcy lat czyśćca dla was! - żartował misjonarz, a już bardzo serio zaznaczył: - Z różańcem mogę zrobić coś bardzo prostego. Mając go zawsze w dłoni, mogę modlić się Słowem Bożym: "Jezusie, Synu Dawida ulituj się nade mną grzesznikiem…".  Kiedy robisz pierogi dla męża - tak się módl. Kiedy stoisz na przystanku - także. Zamiast szukać pokemonów, możesz cały czas powtarzać: "Jezusie, Synu Dawida ulituj się nade mną grzesznikiem…". To o wiele lepsze niż podążanie za pajacami z internetu. Czekam w kolejce w sklepie - modlę się. Przychodzi do mojego domu teściowa - to ja: "Jezusie, Synu Dawida ulituj się nade mną grzesznikiem…. Oj tak - ulituj się!!! Matko Boża!" - znów żartował o. Antonello, zwracają się do wszystkich obecnych teściowych, że ich to na pewno nie dotyczy, gdyż są kobietami świętymi…

Jak mówił o. Antonello: - Staję się tym, o czym myślę. Jeśli myślę o alkoholu - jestem alkoholikiem, myślę o narkotykach - staję się narkomanem. Żyję jedynie Internetem - uzależniam się od Internetu. A jeśli żyję Słowem Bożym - staję się Jezusem… Żeby Jezus mógł działać w waszym życiu, trwajcie na modlitwie zawsze…

O uszy otwarte na Słowo Boże modlili się za siebie nawzajem uczestncy ewangelizacji   O uszy otwarte na Słowo Boże modlili się za siebie nawzajem uczestncy ewangelizacji
Urszula Rogólska /Foto Gość

Drugi element: Słowo Boże.

- Czy masz swoje osobiste Pismo Święte? Jeśli nie - kup. Znajdź w domu spokojny kącik, możesz tam umieścić swój ulubiony obrazek Jezusa albo Maryi i pójdź tam rano, przed pójściem do pracy, z własną Biblią, zeszytem duchowym i długopisem. Ten zeszyt jest tylko dla ciebie. Nim rozpoczniesz dzień - codziennie zatrzymaj się na 10-15 minut ze Słowem Bożym. Przeczytaj kilka wersów: dwa, trzy, najwyżej pięć. Zacznij od Ewangelii św. Łukasza, potem Marka. Mateusza, Jana, Dzieje Apostolskie, listy apostolskie.  Kiedy przeczytasz, trwaj w ciszy i zapytaj w sercu Jezusa co ci chce powiedzieć. Zapisz to, co usłyszałeś w zeszycie. Zrób postanowienie: dzisiaj zrobię tak i tak - przekładasz na praktykę to, co ci Jezus powiedział. Przed pójściem spać, zatrzymujesz się na pięć minut i robisz dwie rzeczy: dajesz sobie ocenę za wykonanie postanowienia od 1 do 10 i… uwielbiasz Boga za wszystkie cudowności, których dzisiaj dokonał. Uwielbienie to najważniejsza rzecz! Zapamiętaj więc te pięć momentów: rano - czytać, rozważać, żyć, a wieczorem - ocenić i uwielbiać.

Co się z nami dzieje, kiedy zaraz potem idziemy spać? - Dzieje się coś bardzo ważnego - mówił o. Antonello. - Stajesz się Jezusem wraz ze Słowem. Jeśli zaczniesz żyć Słowem, wtedy zaczniesz zauważać, że myślisz jak Jezus i żyjesz jak Jezus. Że robisz różne rzeczy z Jezusem. Zróbcie tak, a doświadczycie tego. Wasze serca przepełnią się radością!

Po trzecie: przebaczenie

- Jeśli chcemy, by Jezus czynił cuda w naszych sercach, mamy przebaczać - zachęcał ewangelizator. - Każdy z nas zna jakąś osobę, której powinien przebaczyć. Wszyscy mamy przebaczać… Przebaczenie, to jest najpiękniejsza rzecz, której nauczył nas Jezus.

O. Antonello przypomniał Dobrego Łotra, który poprosił Jezusa o przebaczenie i został zaproszony do raju. - To bardzo ważne, aby wybaczać. Ważne, byśmy nie mieli serc z kamienia. Jeśli przebaczamy, to nasze serce staje się sercem z ciała. Miejcie odwagę…

Uczestnicy Eucharystii powtarzali kilkakrotnie instrukcję ojca Antonello: modlitwa, Słowo Boże, przebaczenie… Został ostatni element przepisu na to jak otworzyć serce na Jezusa.

Ewangelizacja!!!

Ojciec aż podskoczył, wołając z nieukrywaną radością: - Ewangelizacja! Juhuu!!!

Opowiadał historię dwóch kobiet, które od niepamiętnych czasów nienawidziły się i mimo, że codziennie przechodziły obok siebie, nigdy się nawet nie pozdrawiały.

- Pewnego dnia, jedna z nich wybaczyła i doznała uzdrowienia. Wracała do swojego sklepiku. Była tak szczęśliwa, że powiedziała do swojej "nieprzyjaciółki": "Cześć kochana! Jak się masz?". Przeszła parę kroków, ale wróciła. Spojrzały sobie w oczy, uściskały i rozpłakały tak, że trzeba było straż pożarną wzywać - bo ich łzy stworzyły jezioro! - śmiał się o. Antonello.

- Dwie wrogie sobie kobiety stały się przyjaciółkami. Bo jedna zewangelizowała drugą. Mamy ewangelizować, czyli nieść Jezusa innym, wszędzie. Mamy nieustannie głosić Słowo Boże - w imię Jezusa! Opowiadać swoje świadectwo spotkania z Nim! To uczyni nas szczęśliwymi. Każdy z nas ma zadanie mówić, że Jezus jest cudowny! Wtedy będziecie sparaliżowani… uśmiechem! Nie będziecie potrafił inaczej żyć - tylko z uśmiechem! Mamy być ludźmi świętującymi, ponieważ Jezus już nas uwolnił! W Jezusie jestem wolnym człowiekiem!

Jak tłumaczył o. Antonello, kiedy nie żyjemy modlitwą, Słowem Bożym, przebaczeniem, kiedy nie ewangelizujemy, nasze życie zaczyna być okropne, nie ma w nim harmonii. Kiedy nimi żyjemy, jest harmonijne, bo takim stworzył je odwieczny Bóg, myśląc o każdym z nas…

Misjonarz z Brazylii będzie jeszcze gościem dwóch spotkań w ramach Tygodnia z Ewangelią: w sobotę 1 października w kościele św. Barbary w Czechowicach-Dziedzicach o 18.00 i w niedzielę 2 października w kościele NMP Wspomożenia Wiernych (u salezjanów) w Oświęcimiu (o 18.30). Na obydwa spotkania zaprasza Szkoła Ewangelizacji Cyryl i Metody, wraz z misjonarzem miłosierdzia ks. Przemysławem Sawą.