W Żywcu podziękowali za chleb... i miód też!

Urszula Rogólska

publikacja 12.09.2016 21:17

Chleb i bułeczki z tegorocznej mąki, potrawy regionalne, pyszny miód - wiele przysmaków czekało na uczestników 20. diecezjalno-powiatowo-gminnych dożynek, przygotwanych w amfiteatrze pod Grojcem w Żywcu.

Każdy został obdarowany bułeczkami z tegorocznej mąki Każdy został obdarowany bułeczkami z tegorocznej mąki
Urszula Rogólska /Foto Gość

Żywiec był gospodarzem diecezjalno-powiatowo-gminnych dożynek, które odbyły się w niedzielę 11 września. Wspólne świętowanie rolników, hodowców i pszczelarzy, rozpoczęła wystawa rolnicza i korowód, który przeszedł znad Koszarawy na miejsce Mszy św. – do amfiteatru pod Grojcem.

Wzięli w nim udział gospodarze z wszystkich zakątków diecezji, poczty sztandarowe, samorządowcy, reprezentanci służb mundurowych, a towarzyszyli im duszpasterze z biskupem Romanem Pindlem i samorządowcy - z burmistrzem Żywca Antonim Szlagonem i starostą żywieckim Andrzejem Kalatą. Gościem święta byli bp senior Tadeusz Rakoczy i ks. infułat Władysław Fidelus - długoletni proboszcz żywieckiej parafii konkatedralnej Narodzenia NMP.

Na miejscu liturgii wszystkich powitali burmistrz Antoni Szlagor i ks. kan. Grzegorz Gruszecki, od niedawna pełniący obowiązki konkatedralnego proboszcza - zachęcali do dziękczynienia Bogu i ludziom.

- Chcemy dziękować Panu Bogu za Jego miłość. Chcemy uczestniczyć w  Eucharystii, a Eucharystia, znaczy dziękczynienie. W centrum tego wydarzenia nie stoi mównica, tylko ołtarz. Bo on jest miejscem gdzie skalda się ofiary - mówił ks. Gruszecki. - Żeby był chleb, potrzebna jest ofiara. Ofiara ziarna. które poprzez szereg procesów staje się dojrzałym kłosem, a później mielone i wypiekane - staje się chlebem. Ale przed wszystkim - ofiara człowieka, który się musi utrudzić, by chleb powstał.

Jak dodał ks. Gruszecki, zapraszając do udziału w Eucharystii: - Sama ofiara jednak nie wystarczy, by się zbawić. Zbawić się może ten, kto kocha.

Podczas homilii bp Pindel zachęcał do dziękowania Bogu, za wszystko, nawiązując do wędrówki narodu wybranego do Kanaan – Ziemi Obiecanej: – Jeżeli Bóg dotrzymuje słowa, słowa, które przyrzekł Izraelowi na pustyni, to człowiek powinien dziękować Bogu za Jego wierność i pogłębiać swą relację wobec Tego, który daje świat, to, co jest potrzebne człowiekowi, i pragnie bliskości człowieka.

W czasie procesji z darami, gospodarze z całej diecezji przynieśli do ołtarza owoce swojej pracy i dary materialne na cele charytatywne.

Po Mszy św. gospodarzom za ich pracę dziękował ks. prałat Stanisław Kozieł, diecezjalny duszpasterz rolników. Przypomniał także, iż dokładnie przed 20 laty, tradycję dożynek diecezjalnych zapoczątkował w Jeleśni bp Tadeusz Rakoczy.

Starostowie dożynek: Bożena i Witold Kaniowie z Żywca-Sporysza przekazali bochny chleba burmistrzowi i staroście, a zespół „Magurzanie” z Łodygowic zaprezentował obrzędy dożynkowe.

Wręczono także nagrody w konkursie wieńców dożynkowych, nagrody starosty żywieckiego w dziedzinie twórczości artystycznej, upowszechniania i ochrony dziedzictwa kulturowego regionu, a także statuetki „Zasłużony dla Powiatu Żywieckiego”. Otrzymali je bp Tadeusz Rakoczy oraz członkowie Golec uOrkiestry.

Dożynkom towarzyszyło Święto Miodu i powiatowy przegląd potraw regionalnych.