Srebrny marsz pątników z Hałcnowa rozpoczęty!

Alina Świeży-Sobel

publikacja 06.08.2016 20:48

- Nieście w tych duchowych plecakach wasze intencje i te sprawy, które dotyczą naszego Kościoła bielsko-żywieckiego - apelował bp Roman Pindel do uczestników 25. pieszej pielgrzymki diecezjalnej.

Pierwsze kroki bielsko-żywieckich pątników na 25. pieszej pielgrzymce Pierwsze kroki bielsko-żywieckich pątników na 25. pieszej pielgrzymce
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

- Rok temu o tej porze też wyciągnęliśmy parasole, ale broniliśmy się przed palącym słońcem. Dzisiaj jest trochę inaczej, ale pielgrzym wszystko przyjmuje z wdzięcznością. Ci, którzy chodzą co roku, doskonale wiedzą, że pielgrzymka piesza to radość, entuzjazm, ale również trud i pokuta - przypominał pątnikom ks. prał. Józef Walusiak, główny przewodnik jubileuszowej pielgrzymki.

W tym roku odbywa się ona pod hasłem: "Miłosierdzie źródłem nadziei". W drogę wyruszyło 1036 pielgrzymów.

Jak wskazywał w homilii bp Roman Pindel, przytaczając historię nawrócenia polskiego pisarza Władysława Reymonta, pielgrzymka na Jasną Górę może być drogą prowadzącą do wiary. - Wyruszacie na waszą wędrówkę, na której czeka was niejedno zaskoczenie, niejedno spotkanie, łaska przemiana. Każdy z was wyrusza z jakąś intencją, ale kluczowe jest, żeby dostrzegać, iż za tymi osobistymi sprawami jest nasz Pan, Ten sam, o którym czytaliśmy w Ewangelii - mówił bp Pindel, zaznaczając, że wtedy pielgrzymi dotrą przed oblicze Pani Jasnogórskiej naprawdę przemienieni, doświadczając bliskości Boga.

Legitymację pielgrzyma z nr 1 otrzymał bp Roman Pindel   Legitymację pielgrzyma z nr 1 otrzymał bp Roman Pindel
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
Na zakończenie Mszy św., koncelebrowanej pod przewodnictwem bp. Romana Pindla przy ołtarzu polowym hałcnowskiej bazyliki MB Bolesnej, pątnicy otrzymali błogosławieństwo, a bp Pindel - pielgrzymią legitymację z numerem 1. Wręczał ją brat Jan, uczestnik wszystkich dotychczasowych diecezjalnych pielgrzymek.

- Serdecznie dziękujemy Bogu i Matce Najświętszej za dar tej jubileuszowej, 25. pieszej pielgrzymki: za dar kapłanów i pątników, którzy wydeptywali ścieżki od Hałcnowa przez Oświęcim, Trzebinię, aż po Częstochowę - i wypraszali wiele  łask dla siebie, rodzin, diecezji i Kościoła - dodawał ks. Walusiak, do licznych intencji niesionych przez pielgrzymów dołączając podziękowanie za zakończone niedawno Światowe Dni Młodzieży i jubileusz chrztu Polski. - Niech ta pielgrzymka będzie też wielkim wołaniem do Jezusa Miłosiernego i okazją, by przystąpić do spowiedzi, a na Jasnej Górze stanąć z sercem czystym, odnowionym i gotowym do dawania świadectwa - zachęcał.

Po Mszy pątnicy wyruszyli w drogę. Nie zważając na deszcz, szli uśmiechnięci i radośni. Wielu przyznawało, że nie wyobrażają sobie sierpnia bez wyruszenia w tę drogę.

Mimo deszczowej aury radości nie brakowało   Mimo deszczowej aury radości nie brakowało
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
- To było nasze wielkie pragnienie i bardzo się cieszymy, że możemy być znowu na pielgrzymce - mówiła Natalia Komendera, która z trójką dzieci przyjechała z Anglii specjalnie na pielgrzymkę.

- Chodziłam już jako dziecko z babcią. Trudno mi nawet doliczyć się, ile to było razy. Teraz miałam trochę przerwy i już mi bardzo pielgrzymki brakowało - mówiła Kasia z Porąbki, pchając wózek z małym Emanuelem.

Wśród pielgrzymkowych braci i sióstr sporo było takich jak brat Jan, którzy nie opuścili żadnej z 25 diecezjalnych pielgrzymek.