...i krzyż na drogę z Kamienicy!

Urszula Rogólska

publikacja 18.06.2016 08:58

Każdy - niezależnie od wieku - obecny na dekanalnym spotkaniu młodych w bielskiej parafii św. Małgorzaty otrzymał indywidualne błogosławieństwo ks. Tomasza Wojtyły i wszystkich obecnych oraz specjalny krzyżyk w kształcie logo ŚDM.

Młodzież i wszyscy obecni błogosławili też swoich duszpasterzy. Na zdjęciu - ks. Tomasz Wojtyła Młodzież i wszyscy obecni błogosławili też swoich duszpasterzy. Na zdjęciu - ks. Tomasz Wojtyła
Urszula Rogólska /Foto Gość

- Kościół jest jeden, święty, powszechny i apostolski, ale ma też jeszcze jedną cechę - jest zawsze młody, młodością Ducha Świętego - mówił w piątek 17 czerwca ks. Tomasz Wojtyła podczas comiesięcznego spotkania młodych dekanatu starobielskieigo, przygotowującego ich do Światowych Dni Młodzieży.

Wśród obecnych byli młodzi zarówno ciałem, jak i duchem - między innymi rodziny, które w lipcu będą gościć w Kamienicy 50 młodych pielgrzymów z Wersalu we Francji i 18 z Chersonia na Ukrainie.

Spotkanie rozpoczęła Msza św. sprawowana przez kamienickich duszpasterzy: ks. proboszcza Władysława Droździka i wikariusza ks. Tomasza Wojtyłę. W homilii ks. Wojtyła mówił jak ważne dla Kościoła jest budowanie prawdziwej wspólnoty Kościoła wokół Zmartwychwstałego - żyjącego Jezusa Chrystusa.

Reprezentanci kamienickiej młodzieży wręczali krzyżyki ŚDM   Reprezentanci kamienickiej młodzieży wręczali krzyżyki ŚDM
Urszula Rogólska /Foto Gość
To właśnie wspólnota i Chrystusowy Krzyż były głównym tematem spotkania, które rozpoczęło się w kościele po Mszy św.

- Kto nie doświadczył Boga w miłości Jego krzyża, nie może powiedzieć, że jego wiara jest prawdziwa - mówił ks. Tomasz Wojtyła. - W krzyżu objawiło się w pełni Boże Miłosierdzie. To krzyż jest znakiem Jego bezgranicznej miłości i miłosierdzia. Ono nigdy nie zawodzi, zwłaszcza w sytuacjach, które wydają się nam być beznadziejne.

Ks. Wojtyła zachęcił wszystkich do codziennej praktyki wzajemnego błogosławienia się znakiem krzyża kreślonym na czole. - Błogosławienie nie jest zarezerwowane jedynie dla księży i jedynie dla rodziców małych dzieci, którzy czynią im znak krzyża, kiedy wychodzą z domu. Każdy z nas może tym dobrem obdarować innych - mówił.

Wszyscy obecni w kamienickim kościele otrzymali specjalnie przygotwane krzyżyki   Wszyscy obecni w kamienickim kościele otrzymali specjalnie przygotwane krzyżyki
Urszula Rogólska /Foto Gość
Po krótkim wprowadzeniu, wszyscy obecni ustawili się w kręgu. Każdy otrzymywał indywidualne błogosławieństwo, udzielane mu przez ks. Wojtyłę, a także drewniany krzyżyk, który nakładali młodzi z kamienickiej wspólnoty. Z krzyżem na szyi młodzi, i starsi, i ich duszpasterze wędrowali wzdłuż ustawionej w okręgu kolejki, przyjmując znak krzyża kreślony na ich czołach przez pozostałych uczestników spotkania.

Krzyżyki zostały uroczyście poświęcone i będą towarzyszyć mieszkańcom parafii i młodym dekanatu w czasie lipcowych "Dni w Diecezji", a później krakowskiego etapu ŚDM.

Z krzyżykami na szyjach, obecni czuwali przed wystawionym Najświętszym Sakramentem, modląc się m.in. słowami aktu zawierzenia świata Bożemu Miłosierdziu, wygłoszonego przez papieża Jana Pawła II w Łagiewnikach.

Każdy, kto przyjął błogosławieństwo i dostał krzyżyk, otrzymał też błogosławieństwo pozostałych uczestników spotkania   Każdy, kto przyjął błogosławieństwo i dostał krzyżyk, otrzymał też błogosławieństwo pozostałych uczestników spotkania
Urszula Rogólska /Foto Gość
Spotkaniu towarzyszył - jak zawsze niezawodny - parafialny zespół muzyczny "Kamienica Band", który m.in. zaprosił wszystkich do odśpiewania hymnu ŚDM "Błogosławieni miłosierni...".

Po zakończeniu spotkania w kościele młodzi świętowali jeszcze przy ognisku na terenie obok remizy kamienickich strażaków, a rodziny wysłuchały szczegółów na temat pobytu w ich domach gości z Francji i Ukrainy. Będą oni przebywać w ich domach (podobnie jak w całej diecezji) od wieczoru 19 d0 25 lipca.

Poświęcone krzyżyki młodzi zabiorą ze sobą do Krakowa na ŚDM   Poświęcone krzyżyki młodzi zabiorą ze sobą do Krakowa na ŚDM
Urszula Rogólska /Foto Gość